AKTUALIZACJA- to hasło najlepiej opisuje stan przygotowań do inwestycji planowanej od kilku dekad, aktualizowane są poprzednie plany, tereny i w ogóle zasadność podejmowania takiej inwestycji.
Na rzece Prośnie, w okolicach Wielowsi Klasztornej miał powstać ogromny zbiornik wodny, który miałby pełnić funkcję retencyjną i przeciwpowodziową, a pośrednio również funkcję rekreacyjną i turystyczną, bo gdyby udało się go wybudować w pierwotnej formie, to tereny wzdłuż linii brzegowej dużego zbiornika zyskałyby znacznie na atrakcyjności. A na razie obszar blisko 2000 hektarów u zbiegu powiatu kaliskiego, ostrowskiego i ostrzeszowskiego to teren w większości opuszczony przez ludzi i z niejasną przyszłością.
Na razie ministerstwo infrastruktury i spółka Wody Polskie aktualizują plany budowy zbiornika. Nawet jeśli ponownie udokumentowana będzie zasadność jego budowy, to na razie nie ma źródeł finansowania tak dużej inwestycji. O postępy prac w tej sprawie pyta ministerstwo posłanka Lidia Czechak z PiS.
Pierwotny plan zalania zbiornika Wielowieś Klasztorna
Pierwotnie opracowanie dokumentacji projektowej wraz z pozyskaniem wymaganych prawem decyzji administracyjnych zaplanowano do końca 2026 r. Roboty budowlane miały by być realizowane w latach 2027-2029. Jednakże realizacja założonego harmonogramu jest uzależniona od pozyskania środków finansowych. Ze względu na kosztochłonność inwestycji, środki na ten cel pozyskiwane są obecnie głównie w ramach dotacji celowej budżetu państwa – odpowiada posłance z okręgu kalisko-leszczyńskiego Przemysław Koperski, podsekretarz stan w ministerstwie infrastruktury.
Zgodnie z pierwotnymi planami cały teren wykupiony pod zbiornik, włącznie z siedliskami ludzi, miał być zalany wodą, podobnie jak to zrobiono np. na rzece Warcie, na zbiorniku Jeziorsko. Proces napełniania zbiornika wodą trwałby kilka lat.
- Mając na uwadze, że inwestycja została wpisana między innymi do rządowych dokumentów planistycznych związanych z ochroną przed powodzią i suszą, dotychczas zbiornik był uwzględniony w planach inwestycyjnych PGW Wody Polskie jako obiekt stale piętrzący wodę – przypomina wiceminister Koperski.
Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiali się ekolodzy, również ci, którzy mają wpływ na polityków Polski 2050, którzy po części odpowiadają obecnie za klimat i środowisko. Dlatego pierwotne plany są coraz mniej realne.
- Mając jednak na uwadze doświadczenia nabyte w trakcie tegorocznej powodzi, która dotknęła południowo-zachodnią część kraju, na etapie projektowym zostaną przeanalizowane wszystkie ewentualne koncepcje budowy zbiornika Wielowieś Klasztorna, w celu wytypowania najbardziej optymalnego wariantu realizacji inwestycji. Ostateczne określenie kierunku realizacji zbiornika pozwoli na określenie i zaplanowanie niezbędnych środków finansowych na ten cel – czytamy w odpowiedzi na poselską interpelację.
Opuszczone siedliska na terenach przeznaczonych pod zbiornik
Dużą rolę w zabezpieczeniu południa Polski przed jeszcze bardziej katastrofalnymi skutkami powodzi miał zbiornik Racibórz Dolny. To on wyhamował falę powodziową w dolinie Odry. A jest to zbiornik suchy, czyli nie piętrzący wody stale. Woda zbiera się w nim dopiero gdy jest jej nadmiar.
Plany budowy zbiornika Wielowieś Klasztorna mają kilkadziesiąt lat. Zbiornik o powierzchni 2000 hektarów miał być budowany na terenie powiatu kaliskiego, ostrowskiego i ostrzeszowskiego. Samorząd województwa wielkopolskiego wykupił ponad 1200 hektarów terenu, na co wydano ponad 94 miliony złotych. To nie tylko pola uprawne czy łąki, ale i całe osady. Wiele domów mieszkańcy musieli opuścić dwadzieścia lat temu. Ziemia ta ma być przekazana Wodom Polskim do wykorzystania w budowie zbiornika.
Zapora suchego zbiornika w Raciborzu Dolnym, fot. wikipedia.org
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Ta sieć wycina konkurencję. Otwiera kolejny sklep w Kaliszu
IRIZAR jeździ po Kaliszu! „Wszystkie dane zbieramy”
Tragiczny finał wstrząsającego wypadku
Napisz komentarz
Komentarze