Główny Inspektorat Transportu Drogowego przeznaczył 8,5 miliona złotych na zakup nowoczesnych fotoradarów TraffiStar SR390. Ten sprzęt automatycznie odczytuje tablice rejestracyjne pojazdu, identyfikuje pojazd, prowadzi pomiar prędkości nawet sześciu pojazdów jednocześnie. Co odróżnia go od starszych modeli, rejestruje też wykroczenia na przejściach dla pieszych czy przejazd na czerwonym świetle. Ma bardzo czułą, wysokiej jakości kamerę, jest sprawny więc w brzydką pogodę czy w nocy. Sam w sobie natomiast jest mniej widoczny dla kierowców.
Kierowcy muszą więc mieć się na baczności. Uniknięcie mandatu może być skomplikowane z jeszcze jednego powodu — nowy fotoradar ma bardzo specyficzny wygląd, który skutecznie kamufluje jego przeznaczenie. Przednia część w całości jest osłonięta ciemną kopułą, przez co praktycznie nie widać jego żółtej obudowy, która jest znakiem charakterystycznym każdego fotoradaru. Dla niektórych urządzenie może nieco przypominać po prostu uliczną kamerę. Warto więc dobrze zapamiętać jego wygląd – informuje serwis Auto Świat.
Fotoradar testowany był w Warszawie i w Bytomiu. Wkrótce trafi do 70 lokalizacji w kraju, w tym do Wielkopolski, takie urządzenia będą zlokalizowane przy ruchliwych drogach krajowych.
Chodzież, Budzyń i Kochłowy na DK11,
Cytrynowo, Krotoszyn i Golina na DK15,
Kuklinów na DK36,
Skulsk na DK25,
Czekuszewo, Paprotnia i Rumianek na DK92.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
„Spójny układ urbanistyczny”. Mieszka tam już 6 tysięcy ludzi!
ŚMIERĆ na miejscu. Nocny wypadek na krajówce
Kopią i wiercą przy DK25. Warunki posadowienia obiektów budowlanych”
Jest ich coraz więcej! „Wjeżdżają na trawnik, stwarzają zagrożenie”
Napisz komentarz
Komentarze