O jego śmierci informuje rodzina i jego znajomi. Remigiusz Czaja był kierownikiem działu penitencjarnego i oficerem prasowym Zakładu Karnego w Kaliszu przy ul. Łódzkiej. Funkcję tę pełnił do samego końca, również w okresie kiedy ważyły się losy zabytkowego „zamku”, bo tak nazywano więzienie przy ul. Łódzkiej w Kaliszu. Remigiusz Czaja nie tylko wzorowo pełnił swoją funkcję w strukturach służby więziennej, ale był znawcą historii zabytkowego więzienia, angażował się w sprawy społeczne i życie kulturalne miasta, propagując kulturalne i historyczne walory więzienia przy ul. Łódzkiej.
Kilka lat temu Remek był pomysłodawcą programu readaptacyinego "Maska" w kaliskim Zakładzie Karnym. Wspólnie z osadzonymi przygotowaliśmy spektakl pt. "Nadzór" na podstawie tekstu Jana Geneta. Remek nie tylko był funkcjonariuszem Służby Więziennej, tzw. kaowcem, ale przede wszystkim był człowiekiem, który kochał kulturę. Lubił to, co robił. I takim pozostanie w mojej pamięci. Do zobaczenia, Remku. [*] – napisał wczoraj Tomasz Wasiak, aktor, były radny miejskiej.
Remigiusz Czaja oprowadzał m.in. ekipę Telewizji Kalisz po funkcjonującym jeszcze więzieniu. Wówczas udało się nagrać program „Wchodzimy z Kamerą”, który tylko na You Tubie obejrzano ponad 2 miliony razy. Kpt. Czaja z pasją i zaangażowaniem opowiadał o więziennym życiu i o historii tego miejsca. W swoich więziennych opowieściach potrafił pogodzić szacunek dla osadzonych z faktem nieuchronności kary jaką muszą odbyć za dokonane przez nich przestępstwa.
W załączonym poniżej reportażu mówił m.in. o próbach ucieczki z tego miejsca. Miał ogromną wiedzę wybiegającą daleko poza obowiązki służbowe, znał doskonale współczesne realia życia osadzonych, jak i to jak życie więzienne zmieniało się na przestrzeni dekad. Jako rzecznik prasowy, mimo, że reprezentował najbardziej zamknięty obiekt w mieście, był jednym z najbardziej otwartych na współpracę z mediami. Pomocny, fachowo przygotowany, rzetelny. Do końca wierzył, że zakład uda się uchronić przed ostateczną likwidacją.
W 2015 roku wydawało się, że więźniowie i funkcjonariusze opuścili zakład tylko na czas jego remontu – bo takie były pierwotne plany- remontu nie było, a więzienie zakończyło swoje funkcjonowanie. Ani więźniowie, ani funkcjonariusze w tym Remigiusz Czaja, nie wrócili do swojego „zamku na Tyńcu”. Zakład Karny w Kaliszu zamknięto.
Rodzinie i bliskim Zmarłego składamy kondolencje.
Remigiusz Czaja w programie "Wchodzimy z Kamerą" Telewizji Kalisz, produkcja 2013 r.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Za te DROGI bierze się Kalisz w 2025 roku
Wielka modernizacja zbiornika. „Wykazuje typowe uszkodzenia”
Tajemnica niemieckich magazynów. Znają ją okoliczni mieszkańcy
Pilnie poszukiwani! W jakich zawodach brakuje ludzi w Kaliszu i okolicach? LISTA
Inne miasta patrzą na nas z podziwem! ,,Kalisz robi TO lepiej”
Napisz komentarz
Komentarze