Powracamy do sytuacji sprzed roku. Fundacja ECPU Polska: ŁOWCY Pedofili w styczniu 2024 roku zatrzymali kolejną osobę. Tym razem był to wówczas 52-letni mężczyzna z sąsiedniego powiatu. Mieszkaniec Granowca (powiat ostrowski) od jakiegoś czasu za pośrednictwem jednego z komunikatorów korespondował z dwoma dziewczynkami - 11- i 13-latką.
Niemal od samego początku nakierowywał rozmowę na tematy związane z seksualnością. Mężczyzna miał być bardzo zaciekawiony wyglądem biustu i narządów płciowych małoletnich, z którymi korespondował. Nalegał, aby przesyłały mu swoje nagie zdjęcia. Nie widział w tym nic złego, a na zachętę wysyłał fotografie swojego przyrodzenia.
![](https://static2.faktykaliskie.info/data/wysiwig/Opera%20Zrzut%20ekranu_2025-02-13_121309_www_ostrow24_tv.png)
52-latek twierdził, że bardzo lubi rozmawiać z młodzieżą. Miał jednak świadomość, że tematy, jakie podejmuje, powinny pozostać jeszcze przez długi czas dzieciom obce. Jak mantrę powtarzał, aby dochowały tajemnicy odnośnie korespondowania z nim i wymagał każdorazowo kasowania rozmów.
Pisał wprost, że nie chciałby trafić z tego powodu do więzienia a swoje rozmówczynie zapewniał: "Nie jestem pedofilem, uwierz." Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna wielokrotnie namawiał dzieci do samozaspokajania się. Instruował, w jaki sposób mają sprawiać sobie przyjemność. Edukował, jak będzie wyglądał moment utraty dziewictwa.
Z 13- latką rozmawiał na wiadome tematy jeszcze kilkanaście minut przed zatrzymaniem. Nie omieszkał wówczas przesłać jej kolejnego intymnego zdjęcia.
Mężczyzna został oskarżony o popełnienie dwóch przestępstw na tle seksualnym wobec małoletnich, objętych postępowaniem z art. 200 Kodeksu karnego.
W środę przed Sądem Rejonowym II Wydział Karny w Ostrowie Wielkopolskim zapadł wyrok w sprawie 53-letniego Zenona B.
Oskarżony stawił się w sądzie w towarzystwie obrońcy z wyboru, który, powołując się na art. 335 Kodeksu postępowania karnego, złożył wniosek o skazanie bez przeprowadzania pełnej rozprawy. Adwokat argumentował to przyznaniem się do winy oraz brakiem wątpliwości co do okoliczności popełnienia przestępstw. Polskie prawo dopuszcza możliwość rezygnacji z pełnego procesu, jeśli oskarżony przyznaje się do winy, a jego postawa wskazuje na osiągnięcie celów postępowania, co pozwala ograniczyć czynności dowodowe do niezbędnego minimum.
Sąd przychylił się do wniosku obrońcy i uznał Zenona B. winnym zarzucanych mu czynów, wymierzając mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności za każdy z dwóch czynów, warunkowo zawieszając jej wykonanie na 12 miesięcy oraz zobowiązując go do pokrycia kosztów postępowania sądowego.
KLIKNIJ I PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze