Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zaczął się sezon. Elektryki wjechały na ścieżki rowerowe i chodniki

Szybsze od tradycyjnych rowerów opanowują polskie miasta. Elektryków jest coraz więcej, ale nie każdy jego użytkownik wie, jak jeździć. Bo to dosyć skomplikowana sprawa.
Zaczął się sezon. Elektryki wjechały na ścieżki rowerowe i chodniki

Sezon rowerowy już się zaczął. Ciepłe dni, które minęły ale jeszcze wrócą, sprawiły, że wiele osób wyciągnęło z piwnic i garaży jednoślady. I zaczęło jeździć. Jedną z takich osób jest pan Mariusz. 

– I widzę na ulicach, że nie tylko ja. To co mnie uderzyło, to wiele rowerów elektrycznych. Jeżdżą na nich już nastolatkowie, co chyba w poprzednich latach nie było częstym widokiem – mówi mężczyzna, który wciąż jest wierny tradycyjnemu rowerowi.

Nie ukrywa, że w niedalekiej przyszłości zamierza się przesiąść na e-bike'a. – Wydają się wygodniejsze i szybsze. Może to nie jest rozwiązanie na wycieczki, ale „na miasto” jak najbardziej – uważa.

E-rowery i przepisy. Trzeba się ich trzymać

Ale z elektrykami jest pewien problem. Nie każdy użytkownik wie, jakie przepisy go obowiązują. Sądzą, że takie same jak zwykłych rowerzystów, a nie do końca tak jest. Trzeba się trzymać ogólnych zasad:

  • jeżeli jest ścieżka rowerowa albo droga dla rowerów, to trzeba jechać po niej;
  • jazda po chodniku jest zakazana i dopuszczona tylko w niektórych okolicznościach, np. gdy jedzie dziecko;
  • każdy rower musi mieć sprawne hamulce, światła z przodu i z tyłu oraz dzwonek.

Z jaką prędkością można jechać? Model kodeksowy

– Zgodnie z obowiązującymi przepisami rower to pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m, poruszany siłą mięśni osoby jadącej. Może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu 25 km/h. To definicja kodeksowa – w praktyce oznacza to, że rower musi być napędzany siłą mięśni oraz może posiadać silnik o ograniczonej mocy (do 250W) i rozwijać maksymalną prędkość do 25 km/h – wyjaśniał jesienią ubiegłego roku aspirant Łukasz Paterski, oficer prasowy w Komendzie Miejskiej Policji w Poznaniu.

Tamtejsza policja zorganizowała wtedy akcję rowerową zakończoną kilkunastoma mandatami.

Tak jest na ulicach na co dzień 

Tyle że prędkość e-bike'ów to narastający problem. Nie dosyć, że często są za szybkie, to wcale nie jest rzadki widok takiego pojazdu na chodniku. Mogą one pędzić nawet 50 km/h między pieszymi. Sporo takich pojazdów to rowery kurierów.

Dlatego tematem zamierza się zająć m.in. Wrocław. Jak?

– Rowerowe patrole będą kontrolować, w jaki sposób kierujący jednośladami poruszają się po Wrocławiu. Chodzi o łamanie przepisów dotyczących sposobów korzystania z miejskiej infrastruktury drogowej, czyli przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych, czy poruszanie się po chodniku. Strażnicy będą również zwracać uwagę na osoby, które szybko i niebezpiecznie poruszają się m.in. po wrocławskim Rynku – zapowiedział Piotr Szereda, naczelnik oddziału wykroczeń Straży Miejskiej Wrocławia.

W ubiegłym roku we Wrocławiu policja odnotowała ponad 2 tys. interwencji dotyczących wykroczeń popełnianych przez rowerzystów oraz osoby poruszające się na rowerach elektrycznych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 5°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 12 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: GhiTreść komentarza: Już prawie dwadzieścia lat siedzę za kierownicą ciężarówki w transporcie międzynarodowym, a wcześniej za kierownicą pojazdu uprzywilejowanego. Więc Wydawanie opinii o kimś kogo się zupełnie nie zna, pokazuje że twoja inteligencja nie jest najwyższych lotów. Policja jak najbardziej może zatrzymać prawo jazdy za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego i skierować wniosek do sądu o pozbawienie tych uprawnień, a sąd ma prawo taka decyzjęe podjąć. Sytuacja ta nie wynikła z braku wiedzy z przepisów ruchu drogowego, tylko z głupoty. Dlatego trzeba ją jak najszybciej z tego ruchu wyeliminować, bo kto wie co jej jeszcze przyjdzie do głowy. Myślisz że najwyższą kara za takie zachowanie, to taka jaką ma policjant w taryfikatorze? Naiwny jest. Otóż sąd może wydać znacznie ostrzejszy wyrok. Dlatego policja w najbardziej niebezpiecznych przypadkach nie karze kierowców mandatem, tylko kieruje sprawy do sądu, bo sąd ma znacznie większe możliwości karania.Data dodania komentarza: 14.03.2025, 13:18Źródło komentarza: Centymetry od śmierci! Wjechała za szlaban, powrotu nie byłoAutor komentarza: PrzytomnyTreść komentarza: Jak ktoś się zbliża do przejścia, to masz się zatrzymać, panisko. A jak matoł nie potrafi się tego nauczyć, to 1500 zł mandatu i 15 pkt karnych, chyba że kogoś zabije, wtedy ma gorzej, w końcu nawet z Dubaju go wyciągną.Data dodania komentarza: 14.03.2025, 13:11Źródło komentarza: O krok od tragedii w centrum Kalisza. Dziecko nie mogło przejść na drugą stronę jezdniAutor komentarza: Nepotyzm KOTreść komentarza: Nikt z poprzedniej władzy także posłowie PiS nie obiecywali budowy obwodnicy Kalisza i nowej DK25. Natomiast Radni Koalicji Obywatelskiej i parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej szczególnie Pani Pawliczak Pan Witczak szli do wyborów z obietnicami budowy obwodnicy Kalisza i DK25 takie obietnice składali też po wyborach. Niestety teraz nic nie robią zajmując się tylko wyborami Rafała Trzaskowskiego na Prezydenta. Uważam że przez 1.5 można było bardzo dużo zrobić, w sprawie budowy obwodnicy Kalisza i DK25 nic się nie dzieje nie rozstrzygnięto żadnego konkursu na realizację pierwszego odcinka DK 25. Obawiam się że po wyborach prezydenckich w czerwcu 2025 okaże się że kasy nie ma i nie będzie.Data dodania komentarza: 14.03.2025, 13:03Źródło komentarza: Walczą o wiadukt. Chcą zmian w planach rozbudowy DK25Autor komentarza: PrzytomnyTreść komentarza: Czym się niby różnią konińskie koszty utrzymania stacji od kaliskich? To jakieś bajki dla usprawiedliwienia krętaczy.Data dodania komentarza: 14.03.2025, 12:59Źródło komentarza: „Wszędzie taniej niż u nas!” Co się dzieje z cenami paliw?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama