Z prośbą o interwencję zgłosił się do nas mieszkaniec gminy Żelazków.
Chodzi o drogę powiatową Skarszew-Kokanin. Zgodnie z przepisami mogą się nią poruszać pojazdy do 12 ton, tymczasem jak zauważa nasz czytelnik – często jeżdżą nią znacznie cięższe pojazdy. Jak wskazuje mieszkaniec – doprowadza to do niszczenia drogi, generuje też większy hałas i drgania.

Nikt tak naprawdę nie egzekwuje, jak ciężkie pojazdy poruszają się tą drogą. Policja kontroluje jedynie prędkość, a nie tonaż pojazdów. Czasem tam przejeżdża z 50 tirów na godzinę! Ta droga już jest przez nie rozjeżdżona, zaraz potrzebny będzie remont z naszych podatków.
Przy tej drodze jest szkoła, chodnik jest wąski. Gdy dwie ciężarówki się mijają, jest naprawdę niebezpiecznie – mówi nam nasz czytelnik.
.jpg)
Ostatnio droga modernizowana była w 2011 roku. Starostwo Powiatowe w Kaliszu w odpowiedzi na nasze pytania, wskazuje, że część poruszających się tą drogą ciężkich pojazdów ma zezwolenie na przejazd. Ale z pewnością nie dotyczy to wszystkich ciężarówek.
Droga powiatowa nr 4327P na odcinku Skarszew – Kokanin objęta jest zakazem wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej ponad 12 t. Zarządca drogi na podstawie przepisów Ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2024 poz. 320 t.j.) może zwolnić z obowiązku przestrzegania tego zakazu.
W związku z powyższym przedsiębiorstwom i gospodarstwom rolno-ogrodniczym zlokalizowanym przy przedmiotowej drodze oraz ich kontrahentom, Starosta Kaliski wydaje na wniosek zainteresowanych zezwolenia na przejazd drogą objętą zakazem, dla pojazdów ciężarowych, wskazanych we wniosku – odpowiada nam Starostwo.

Po naszej interwencji Starostwo zobowiązało się zobligować kaliską policję do częstszych kontroli pod względem tonażu poruszających się tą drogą pojazdów.
W celu egzekwowania obowiązujących ograniczeń na drodze powiatowej nr 4327P, do Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu zostanie przesłane zgłoszenie, o objęcie nadzorem przedmiotowej drogi powiatowej – zapewnia Starostwo Powiatowe.

3 lata temu mieszkańcy Borkowa Nowego domagali się postawienia na tym odcinku fotoradaru, bo problemem jest nie tylko tonaż pojazdów, ale i ich prędkość.
Analiza wykazała, że we wsi Borków Nowy nie występuje zwiększone zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, spowodowane nadmierną prędkością przejeżdżających tamtędy pojazdów.
Uciążliwości ruchu drogowego związane z hałasem czy drganiami powodującymi degradację budynków zgodnie z intencją ustawodawcy nie stanowią podstawy i nie są uwzględniane przy ocenie potrzeby instalacji urządzeń rejestrujących. CANARD nie planuje obecnie instalacji fotoradaru we wskazanej lokalizacji - odpowiedziała wówczas Inspekcja Transportu Drogowego.
Napisz komentarz
Komentarze