Ten zdecydował, że pozostałe 34 sądy przestaną być oddziałami zamiejscowymi od 3 lipca 2015 roku. W uroczystości reaktywowania ostrzeszowskiej Temidy wziął udział szef resortu sprawiedliwości, Borys Budka. - Zgodnie z ustawą, która weszła w życie w ubiegłym roku, kryteriami przy tworzeniu sądów rejonowych są: liczba mieszkańców zamieszkujących obszar gminy lub kilku gmin - co najmniej 50 tysięcy oraz wpływ podstawowych kategorii spraw do istniejącego sądu rejonowego z obszaru gminy lub kilku gmin. Tych musi być 5tysięcy w ciągu roku kalendarzowego - wyjaśnił minister.
Istnieje też możliwość utworzenia sądu rejonowego dla obszaru zamieszkałego przez mniej niż 50 tysięcy mieszkańców. Wtedy liczba spraw na danym terenie musi wynieść minimu 5 tysięcy w ciągu roku kalendarzowego. Sąd, zgodnie z przepisem, może zostać też zlikwidowany, jeżeli łączna liczba spraw cywilnych, karnych oraz rodzinnych i nieletnich wpływających w ciągu kolejnych 3 lat nie przekracza 5 tysięcy w każdym roku kalendarzowym. Bronisław Komorowski cofnął reformę Gowina po protestach sędziów, samorządowców oraz polityków PSL, którzy rozporządzenie byłego ministra sprawiedliwości skierowali do Trybunału Konstytucyjnego i złożyli projekt własnej ustawy, pod którą podpisało się 150 tysięcy osób. W czasie reaktywacji sądu można było usłyszeć, że historia zatoczyła koło. - Sąd w Ostrzeszowie został już raz zlikwidowany wraz z podziałem administracyjnym w 1975 roku. Powrócił 1 lipca 1990 roku. Uroczyste otwarcie odbyło się 4 lipca. Dziś mamy 3 lipca, czyli jutro minie 25 lat od tamtego otwarcia i ponownie reaktywujemy ostrzeszowski sąd – powiedział Andrzej Grzyb, poseł do Parlamentu Europejskiego.
W uroczystości wziął udział ówczesny minister sprawiedliwości Aleksander Bentkowski. Oprócz obecnego szefa resortu, wśród gości byli także m.in. minister Andżelika Możdżanowska, Piotr Florek, wojewoda wielkopolski, parlamentarzyści oraz samorządowcy z Ostrzeszowa.
Napisz komentarz
Komentarze