Reklama
Reklama dotacje unijne dla firm
Reklama
Reklama

Próbował zastrzelić wierzyciela i policjanta. Jest akt oskarżenia

Miał długi, więc postanowił zastrzelić wierzyciela, a później w podobny sposób pozbyć się ścigającego go policjanta. Przed kaliskim sądem rozpocznie się wkrótce proces dotyczący wydarzeń, które rozegrały się niespełna rok temu w Jarocinie. Na ławie oskarżonych zasiądzie 51-letni mieszkaniec Milicza.   
Próbował zastrzelić wierzyciela i policjanta. Jest akt oskarżenia

Dramatyczne wydarzenia wzięły swój początek w jednym z komisów samochodowych w Jarocinie, do którego około godz. 9.00 11 sierpnia ub.r. wszedł mężczyzna z bronią myśliwską. Sprawca wycelował w kierunku współwłaściciela lokalu i oddał strzał. - Strzelił do niego z posiadanej broni palnej w postaci sztucera, usiłując dokonać jego zabójstwa. Zamierzonego celu jednak nie osiągnął z uwagi na ucieczkę pokrzywdzonego i nieudolnie oddany strzał – informuje Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.

Napastnik wybiegł następnie z komisu, wsiadł do swojej toyoty Land Cruiser i rzucił się do ucieczki. W pościg krajową „piętnastką” w kierunku Koźmina Wielkopolskiego ruszyła powiadomiona o zdarzeniu policja. Kilkanaście kilometrów dalej,  w miejscowości Wałków jeden z radiowozów zajechał kierowcy drogę. – Wówczas mężczyzna oddał do policjanta strzał przez przednią szybę pojazdu, a następnie próbował oddać do niego kolejny strzał przez okno prawych przednich drzwi samochodu, czym usiłował dokonać jego zabójstwa. Strzały okazały się niecelne. Sprawca został dwukrotnie postrzelony przez policjanta i obezwładniony – dodaje Janusz Walczak.

Śledztwo w tej sprawie dobiegło właśnie końca. Prokuratura ustaliła, że bezpośrednim motywem działania 51-letniego mieszkańca Milicza była jego sytuacja finansowa; mężczyzna miał długi, a jednym z jego wierzycieli był właściciel jarocińskiego komisu, którego postanowił zabić.

Od 13 sierpnia ub.r. sprawca przebywa w tymczasowym areszcie. - W trakcie śledztwa uzyskano opinię opracowaną przez biegłych z dziedziny mechanoskopii i balistyki, której treść była przydatna dla rekonstrukcji przebiegu zdarzeń. Oskarżony został ponadto poddany badaniu przez biegłych - psychiatrów, którzy w wydanej opinii stwierdzili, że w czasie zarzucanych mu czynów miał on zachowaną poczytalność – mówi prokurator Janusz Walczak.

Przed kaliskim Sądem Okręgowym mężczyzna odpowiadać będzie wkrótce za usiłowanie dwóch zabójstw. Przestępstwo to zagrożone jest karą od 8 do 15 lat więzienia, 25 lat lub dożywocia.

MIK, fot. KWP Poznań


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 16°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama