Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Koncepcja własna czy kopiuj/wklej?

Czy anonimowa dziewczyna z banku twarzy, na tle budynku w obcym mieście, może reklamować Budżet Obywatelski Kalisza? Nad tym dyskutują od kilku dni internauci. Plakaty to nie jedyny element kontrowersyjnej kampanii przygotowanej przez Ratusz. Kampanii, przy okazji której nasuwają się pytania o inwencję twórczą utworzonego przez nowe władze Biura Promocji i "oryginalne" podejście pracowników do powierzonych im zadań.
Koncepcja własna czy kopiuj/wklej?

W ramach promocji idei Budżetu Obywatelskiego Biuro ds. Promocji i Informacji Miejskiej kaliskiego Urzędu Miejskiego pod kierownictwem Marcina Andrzejewskiego, przygotowało kilka grafik promocyjnych wykorzystywanych na plakatach i internetowych bannerach. Jedna z nich wzbudziła wiele kontrowersji wśród internautów. Na plakacie widzimy kobietę na tle budynku. Okazuje się, że budynek to kamienica we… Wrocławiu, a uśmiechnięta dziewczyna pochodzi z płatnych zasobów Internetu. W sieci zawrzało. Wielu internautów zarzuca Ratuszowi, że  promując Kalisz, korzysta ze zdjęć budynku w obcym mieście, a takie działanie jest zaprzeczeniem informacji i promocji, bo przekłamuje obraz naszego miasta.

Jeszcze więcej wątpliwości może budzić nakład pracy, inwencja twórcza i pomysłowość 10 – osobowego składu Biura ds. Promocji i Informacji Miejskiej kaliskiego Urzędu Miejskiego przy tworzeniu tej grafiki. Zdjęcie z uśmiechniętą blondynką pochodzi z tzw. foto – stock’u i było już wykorzystywane wielokrotnie w wielu grafikach, m.in. w reklamie producenta jednorazowych kubków. W sieci można znaleźć nawet koreańską wersję tego samego obrazka. Praca kaliskiego Biura ds. Promocji przy tworzeniu grafiki o Budżecie Obywatelskim z gotowym zdjęciem z sieci ograniczyła się prawdopodobnie do naniesienia polskich napisów i wklejenia herbu Kalisza.

Mało oryginalny jest też pomysł na drugi z plakatów o Budżecie Obywatelskim. Kolaż wielu wyrazów o różnych rozmiarach i kolorach ma swoje pierwowzory w sieci. Pomysł na taką kompozycję można kupić za 150 dolarów. Wystarczy później tylko zmienić treść, czcionkę, kolory, ewentualnie poprzestawiać napisy i plakat gotowy.

Marcin Andrzejewski w czerwcu podpisał umowę z Ratuszem na kwotę blisko 76 tysięcy złotych wynagrodzenia. Wśród zadań do wykonania miał m.in. opracowanie identyfikacji wizualnej Kalisza oraz wdrożenie informatycznych narzędzi na potrzeby Budżetu Obywatelskiego Kalisza. Czy w tym również przygotowanie dwóch powyższych plakatów? By to ustalić już w poniedziałek poprosiliśmy  Ratusz o wyszczególnienie zadań, do których zobowiązał się koordynator Biura ds. Promocji. Odpowiedzi jeszcze nie otrzymaliśmy. Rzecznik Urzędu czeka na odpowiedź na nasze pytania, którą przygotowuje… Marcin Andrzejewski. On sam nie chciał dziś z nami rozmawiać ani o kosztach promocji Budżetu Obywatelskiego, ani o powstaniu powyższych grafik. Odesłał nas do pani rzecznik.

*

Po opublikowaniu tego artykułu otrzymaliśmy od rzecznika prasowego ratusza maila z odpowiedziami na nasze pytania. W poniedziałek pytaliśmy m.in.: „Na czym konkretnie polegają nowe, wyznaczone mu (Marcinowi Andrzejewskiemu – przyp. red.) w czerwcu 2015 roku zadania: (...) opracowanie identyfikacji wizualnej Kalisza oraz wdrożenie informatycznych narzędzi na potrzeby Budżetu Obywatelskiego miasta Kalisza.


W odpowiedzi nie ma ani słowa o sprawach związanych z Budżetem Obywatelskim.

Być może odpowiedź na nasze pytanie kryje się za enigmatycznym sformułowaniem : „Pan Marcin wywiązał się ze wszystkich zadań opisanych w umowach zawartych z Urzędem Miejskim do czerwca 2015r. Szczegółowy zakres nowych zadań, jak i ich harmonogram jest przedmiotem umowy pomiędzy nim a Urzędem Miejskim. (...) Poszczególne zadania są rozliczane zgodnie z przedmiotem umowy i na podstawie pisemnych sprawozdań z przebiegu prac. (...)


MS, fot. internet


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 19°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama