120 tysięcy złotych dla koordynatora promocji. Za co? WIDEO
Kampania promująca Budżet Obywatelski, na którym zamiast Kalisza jest Wrocław, zdjęcia z puszkami piwa w czasie wręczania medali sportowcom, spora ignorancja i kominowe zarobki – tym Marcin Andrzejewski nie zjednał sobie sympatii opinii publicznej. Nie zauroczył też prezydenta, co Grzegorz Sapiński, sam przyznał na konferencji prasowej, ale według włodarza wywiązał się ze wszystkich zleconych mu zadań dlatego także w tym roku jest ekspertem i doradcą magistratu. A całe zamieszanie wokół kolejnej umowy na 119 tysięcy jego przełożeni komentują, że to maksimum, które może otrzymać. Pytanie tylko za co? Bo konkretnych planów jeszcze brak.
20.04.2016 11:50