Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 03:05
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Te kamienice straszą, bo...

Długoletnie zaniedbania, pożar i w efekcie wyprowadzka mieszkańców. To najczęstszy scenariusz pustoszenia i niszczenia zabytkowych kamienic w Kaliszu. Piękne niegdyś budynki zamieniają się w ruiny i straszą. Na drodze do ich remontu, sprzedaży czy choćby rozbiórki stoi jednak gąszcz przepisów, przez które Miasto musi się przebić, ale też prywatni właściciele – często zupełnie nieuchwytni.
Te kamienice straszą, bo...

Ulica Górnośląska. Z jednej strony galeria Amber, z drugiej ruina, w której od kilku lat zamieszkuje tylko stado gołębi. Ulica Częstochowska. Z jednej strony piękny gmach teatru, z drugiej wybite szyby i odpadający tynk. Ulica Dobrzecka. Nowoczesny apartamentowiec obok zaniedbanej rudery. Takich obrazków w najstarszym polskim mieście jest znacznie więcej. - Jest to potężny problem, bo to nie tylko pojedyncze budynki, tak jak np. w samym centrum przy ul. Częstochowskie ,gdzie  jedna część jest zadbana, a druga jest ruiną. To dotyczy całych  dzielnic jak np. Podgórze. To nie tylko  dzielnice nędzy, ale i rozpadających się budynków – mówi Maciej Błachowicz, historyk.

W Kaliszu takich obiektów, jak wymienione wcześniej jest 12 takich. Są to w większości nieruchomości komunalne. Reszta to budynki prywatne w zarządzie Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych. – Właściwie wszystkie te budynki są już przeznaczone do rozbiórki, ale znajdują się w ewidencji zabytków. To trochę utrudnia sprawę. Wszystkie uzgodnienia wtedy muszą być czynione z konserwatorem zabytków – wyjaśnia Wanda Pośpiech, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Kaliszu.

By jednak do rozbiórki czy remontu w ogóle doszło, najpierw trzeba uregulować zawiłe sprawy własnościowe. Dopiero niedawno zakończyła się długoletnia sprawa tzw. kaliskiego „gołębnika”, czyli kamienicy z okresu międzywojennego na skrzyżowaniu przy ul. Górnośląskiej z Trasą Bursztynową. Miasto było większościowym właścicielem budynku, ale część należała do prywatnej osoby, która w latach 40. wyjechała do Wielkiej Brytanii i ślad po niej zaginął. Dopiero teraz Miasto, poprzez postępowania sądowe o zasiedzenie, stało się pełnym właścicielem kamienicy. I wystawiło ją na sprzedaż za 600 tysięcy złotych. Czy znajdzie się ktoś chętny? Czas pokaże, ale z każdym dniem działa na niekorzyść budynku.

Sytuację „gołębnika” udało się wyprostować. Niestety z innymi zabytkowymi kamienicami sprawa wygląda gorzej. - Piętrzą się tu trudności, jeżeli chodzi o rozbiórkę tych budynków, gdyż musimy uzyskać zgodę wszystkich właścicieli znanych bądź nieznanych z miejsca pobytu. Jeżeli są nieznani, to musimy ich poszukiwać. To są długie procedury – mówi Wanda Pośpiech.

Przykładem jest tu budynek przy  Dobrzeckiej 14 . Jest tam 21 potencjalnych spadkobierców. MZBM uzyskał zgodę na rozbiórkę 18 z nich. Do 3 nie może dotrzeć, pomimo szerokich poszukiwań nawet za granica naszego kraju. Sytuacja często jest zatem patowa. Kamienica niszczeje, właścicieli albo nie stać na remont albo nie można do nich dotrzeć.  Budynku komunalnego nie można sprzedać, bo po prostu nie ma zainteresowania.

- Jeżeli myślimy o ratowaniu zabytkowych kamienicach w opłakanym stanie, to głównie musimy myśleć o centrum. Mówię to z wielkim żalem, ale musimy najpierw starówkę doprowadzić do porządku, a potem możemy myśleć co dalej z innymi kamienicami. Tak mi się wydaje. To jest jednak reprezentacyjny fragment miasta, a wszystkiego nie da się uratować – uważa historyk Maciej Błachowicz.

A każda jedna uratowana zabytkowa kamienica to uratowana cząstka historii.

Agnieszka Gierz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 15 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: IgnacTreść komentarza: I tak nic z tego nie będzie. Dr Lasek zaora wszystko i wszystkich. Specjalista od Śmigiel chce zarządzać takim projektem. Śmiech. Niemcy nie pozwolą.Data dodania komentarza: 24.11.2024, 22:54Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: ha ha haTreść komentarza: efka te kilkaset łapek w dół to z MoskwyData dodania komentarza: 24.11.2024, 22:47Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: he he he ha ha haTreść komentarza: ha ha ha - o godzinie 16 w Krakowie obywatele naszego kraju oraz przy okazji ich pseudo Komitet Obywatelski dowiedzieli się kto jest ich kandydatem obywatelskim na prezydenta - ha ha ha ha, he he hehe cała Polska się z was śmieje kandydat wybrany i wskazany przez obłąkanego dziadka z Żoliborza został ogłoszony obywatelom jako kandydat "obywatelski". I to dzięki naszemu łbu wielbłądziemu z Kalisza, który przez głupotę zamieścił to w sieci na portalu społecznościowym - dowiedziała się o tym cała Polska: >"przekaz partii na dziś jest taki, żeby kandydata na prezydenta NIE przedstawiać jako kandydata PiS-du, ale jako kandydata "obywatelskiego"Data dodania komentarza: 24.11.2024, 22:45Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: he heTreść komentarza: He he he he "obywatelscy" emisariusze z Nowogrodzkiej powiedzą mieszkańcom naszego miasta co jest dla nich dobre..Data dodania komentarza: 24.11.2024, 22:27Źródło komentarza: „Kalisz miastem oporu”. Mówią o nas w popularnym kanale ZERO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama