Trudno ocenić czy AVENTYbike jest rowerem czy samochodem. To hybryda obu pojazdów. Bolid nie wpisuje się zatem w żadną kategorię, ale świat motoryzacyjny czujnym okiem obserwuje każdy etap jego powstawania. Pojazd z Nowych Skalmierzyc ma być prezentowany na przyszłorocznych targach Motorshow Poznań.
Twórcą pojazdu jest Kamil Różański, który pracuje nad nim już dwa lata. Praca najpierw przebiegała w komputerowych programach do projektowania, później przeniosła się do niewielkiego warsztatu. – Sam pomysł powstał ponad 10 lat temu. Już wtedy myślałem o pojeździe, który będzie bardziej przystępny dla ludzi niż lamborghini za milion złotych, ale wtedy nie miałem ani wiedzy, ani funduszy, by zrobić prototyp - mówi Kamil.
Konstruktor zapewnia, że silnik pojazdu będzie miał moc maksymalną 250 W, a akumulator zapewni zasięg około 100 kilometrów przy maksymalnej prędkości 60 km/h. Po wyczerpaniu się energii kierowca może po prostu pedałować jak rowerem. Pojazdem może podróżować jedna osoba z niewielkim bagażem. AVENTYbike to trójkołowiec.
Silnik jest już gotowy. Teraz Kamil wykańcza karoserię. Jest ona zbudowana z włókna węglowego i szklanego. Waga prototypu to około 25 kilogramów. Całość prac inżynier finansuje sam, ale poszukuje sponsorów, którzy umożliwią mu produkcję masową AVENTYbike. Takich pojazdów ma powstać około 12 rocznie.
M. Spętany, fot. fanpage AVENTYbike Różański
Napisz komentarz
Komentarze