Wiesław już od 2 lat szuka stałej pracy. Najbardziej chciałby zatrudnić się jako magazynier albo kierowca. - Jak się idzie do pracodawcy, to jest tak, że jest praca, ale są wymagane uprawnienia albo na wózek widłowy albo na stanowisku kierowcy trzeba mieć kwalifikację przewozową – mówi Wiesław. Nasz rozmówca mógłby je zdobyć, korzystając z tzw. bonu na szkolenie. Niestety Wiesław nie spełnia podstawowego warunku – bon skierowany jest do bezrobotnych, którzy mają nie więcej niż 30 lat. Ta forma aktywizacji zawodowej ma bowiem zmniejszyć bezrobocie wśród ludzi młodych. – Przykładowo jeżeli osoba bezrobotna chciałaby pracować w biurze rachunkowo – finansowym, to wówczas my możemy jej sfinansować każde szkolenie z tej dziedziny – wyjaśnia Agnieszka Pazdecka, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Kaliszu.
Najważniejszym warunkiem skorzystania z bonu jest gwarancja zatrudnienia – bezrobotny musi przedstawić urzędowi pracy, że po przejściu szkolenia konkretny pracodawca go zatrudni. Albo że sam podejmie działalność gospodarczą. - Finansujemy szkolenia do 8 tysięcy złotych. Może być to zatem jedno, ale jeżeli okaże się, że do zatrudnienia niezbędne są dwa lub więcej i mieszczą się w tej kwocie, to również je sfinansujemy – mówi Agnieszka Pazdecka.
- Bon szkoleniowy to aż 8 tysięcy złotych na kursy i szkolenia - mówi Agnieszka Pazdecka, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Kaliszu
Oprócz tego Powiatowy Urząd Pracy pokryje koszty dojazdu na szkolenie czy zakwaterowania, jeżeli zajęcia odbywają się poza miejscem zamieszkania bezrobotnego.
AG, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze