Ekipa programu „Przepustka” telewizji TTV odwiedziła Kalisz w sierpniu tego roku. Teraz można zobaczyć efekt ich wizyty. Bohaterem odcinka jest 25-letni Artur, więzień kaliskiego Zakładu Karnego przy ul. Łódzkiej.
Gdy Artur miał 17 lat, na Ogrodach brutalnie pobił przypadkowo napotkanego 40-letniego mężczyznę. Poprosił go o papierosa, po czym zaczął okładać pięściami i kopać. Jego atak przerwali koledzy, którzy odciągnęli go od ofiary. Jak dowiadujemy się z reportażu Moniki Góralewskiej, u 40-latka stwierdzono liczne złamania twarzoczaszki, szczęki, żuchwy, nosa, a także obustronne złamanie oczodołów. Bestialsko pobity mężczyzna wiele miesięcy spędził na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej, a potem trafił do domu opieki społecznej.
Za usiłowanie zabójstwa wyrok dla Artura brzmiał: 15 lat więzienia. Mężczyzna odsiedział 8 lat. Po 3 latach w więzieniu poważnie zachorował. Lekarze zdiagnozowali u niego ziarnicę złośliwą. Artur całkowicie wyzdrowiał, co medycy uznali za cud.
W sierpniu tego roku otrzymał przepustkę – 30 godzin na wolności. 25-latek spotyka się matką. Razem idą do domu, gdzie na wnuka czeka babcia. Artur widzi swój pokój, w którym od czasu pójścia do więzienia, prawie nic się nie zmieniło, je obiad w ogródku letnim w centrum Kalisza, spotyka znajomego.
Skazany podczas przepustki ma też szansę odwiedzić swoją ofiarę, której nigdy nie przeprosił za bezsensowny, brutalny atak. Mężczyzna nie wrócił już do zdrowia. Czy Artur odważy się spojrzeć w twarz człowiekowi, któremu zmarnował życie? Czy dziś potrafi wytłumaczyć, co popchnęło go do tak bestialskiego czynu? Jak tę sytuację znosi jego matka? Reportaż zobaczysz TUTAJ
AG, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze