Incydent w sołectwie Dobrzec miał miejsce w miniony weekend. Zaalarmowana przez poszkodowaną straż miejska ustaliła, że czworonóg, który zaatakował kobietę nie posiada aktualnych szczepień ochronnych. Mało tego – właścicielka zwierzęcia niespecjalnie przejęła się tą sytuacją. – Podczas pierwszej wizyty kobieta ukarana została mandatem karnym i pouczona. Cztery dni później otrzymaliśmy informację, że jej syn w wieku 3-4 lat znowu wyprowadza tego psa na spacer, nie mogąc przy tym zapanować nad dużym zwierzęciem. Strażnicy interweniowali więc ponownie – mówi Dariusz Hybś, komendant Straży Miejskiej Kalisza.
To kolejny w ostatnich dniach atak psów na ludzi. Podczas długiego weekendu do pogryzienia doszło na ul. Bursche w Kaliszu, gdzie właścicielka prowadząca cztery psy nie zdołała zapanować nad swoimi pupilami, w efekcie czego jeden z nich zaatakował przechodnia. Tam również skończyło się na postępowaniu mandatowym.
Z kolei we wtorek wieczorem, 6 maja do pogryzienia kobiety przez psa doszło w okolicy ul. Chodyńskiego. - Straż miejska na podstawie opisu zwierzęcia odnalazła jego właściciela, na którego nałożony został mandat karny. W chwili obecnej sprawdzamy, czy pies był szczepiony – dodaje Dariusz Hybś.
Biegające bez nadzoru psy są w ostatnim czasie bardzo poważnym problemem. Tylko w pierwszym tygodniu maja straż miejska odebrała 5 zgłoszeń o wałęsających się po ulicach czworonogach, w tym również ras uznawanych za niebezpieczne. – W jednym przypadku był to amstaff, a w drugim owczarek niemiecki – mówi komendant straży miejskiej.
Mundurowi przypominają, że niewłaściwa opieka nad czworonogiem może kosztować właściciela do 250 zł, a brak szczepień – do 500 zł. Tyle samo może zapłacić osoba, która nie posprząta po swoim pupilu.
Spotkanie z takim psem może zakończyć się różnie. Tymczasem problem wałęsających się po Kaliszu czworonogów narasta.
MIK, fot. int., wideo SMK
Napisz komentarz
Komentarze