Nowa, dwujezdniowa „25” miałaby biec dotychczasową trasą z Ostrowa do Kalisza, dalej przy Castoramie kierować się przez pola dobrzeckie do ul. Poznańskiej, stąd przez mosty (na razie nieistniejące) na Prośnie i Kanale Bernardyńskim, a następnie przez tereny gminy Blizanów do Kokanina. Tu, według zamysłu, miałby powstać węzeł prowadzący kierowców czteropasmówką do Konina. Takie rozwiązanie wraz z uzasadnieniem prezydent Kalisza Janusz Pęcherz i włodarz Ostrowa Jarosław Urbaniak rekomendują Elżbiecie Bieńkowskiej.
- Ministerstwo Rozwoju Regionalnego przygotowywało plany zagospodarowania przestrzennego kraju, w których my, czyli Ostrów Wielkopolski i Kalisz znaleźliśmy się jako jedyny w kraju ośrodek regionalny – tzw. duopolis. Tak więc nie jesteśmy standardowym miejscem na mapie Polski, jesteśmy traktowani w ten sam sposób co duże metropolie – mówi Jarosław Urbaniak, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
- Jako aglomeracja nie możemy jednak przeprowadzić tej inwestycji ani z pieniędzy własnych, ani z Wojewódzkiego Regionalnego Programu Operacyjnego. W takie przedsięwzięcie muszą być zaangażowane środki z budżetu centralnego, w tym środki unijne. Stąd nasza inicjatywa – dodaje prezydent Kalisza Janusz Pęcherz.
Od lewej: prezydent Kalisza Janusz Pęcherz i Ostrowa Wlkp. Jarosław Urbaniak.
W piśmie do wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej włodarze miast podkreślają, że obecna droga łącząca Kalisz z Ostrowem jest jednojezdniowa, obciążona intensywnym ruchem samochodowym. Dla rozwoju aglomeracji kalisko-ostrowskiej konieczne jest stworzenie wspólnego rynku pracy, dostępu do edukacji, usług, opieki zdrowotnej, kultury i sportu, a to wszystko wymaga zdecydowanie lepszych połączeń komunikacyjnych. Trzonem tego – zarówno wewnątrz aglomeracji, jak i na zewnętrz - jest krajowa „25”, z dostępem autostrady A2 i drogi ekspresowej S8. Poza tym druga krajowa nr 25 łączy krajową „11” w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego (konieczne jest dokończenie budowy obwodnicy miasta) oraz „12” w Kaliszu.
Inicjatywa prezydentów nie byłaby możliwa, gdyby w 2008 r. nie powołano aglomeracji kalisko-ostrowskiej, a w 2011 nie wpisano jej jako tzw. duopolis do „Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030”. Zakłada ona, że w ciągu najbliższych 20 lat rozwój Polski będzie przebiegał w oparciu „o sieć powiązań funkcjonalnych krajowych ośrodków wzrostu opartej na policentrycznej metropolii sieciowej”; sieć tę tworzyć będzie 18 silnych ośrodków plus sieć ośrodków regionalnych.
MIK, fot. Sylwia Nowicka, int.
Napisz komentarz
Komentarze