Do zdarzenia doszło w poniedziałek, kwadrans przed godz. 19.00. Tuż przy Rondzie Westerplatte spod jadącego autobusu KLA nagle zaczął wydobywać się dym. Będący świadkami zdarzenia policjanci wezwali straż pożarną. - Na miejsce zadysponowano 2 jednostki Państwowej Straży Pożarnej. Okazało się, że nastąpiła awaria hamulców, w wyniku której przy kole zagrzały się szczęki, stąd ten dym – powiedział portalowi faktykaliskie.pl dyżurny kaliskiej straży pożarnej.
Wyglądało groźnie. Zdjęcia przesłał nam czytelnik portalu Marcin
Autobus nie przewoził pasażerów. Nic nie stało się także kierującemu pojazdem. – Sytuację szybko opanowano. Strażacy ostudzili hamulce, po czym autobusem zajął się serwis KLA – dodaje dyżurny PSP w Kaliszu.
Sytuację szybko opanowano
MIK, fot. Krystian Piekarski, czytelnik portalu Marcin, czytelniczka Małgorzata
Napisz komentarz
Komentarze