Organizatorzy planowali zorganizowanie marszu, który rozpocząłby się na Głównym Rynku, przy ratuszu, a zakończył w Parku Miejskim. Niestety, intensywny deszcz te plany pokrzyżował. Kilkoro osób, w tym w większości inicjatorzy akcji rozdawali nielicznym przechodniom naklejki z tęczową flagą i ulotki z tekstem uświadamiającym o problemie dyskryminacji. - Chcemy pokazać swoją solidarność z prześladowanymi i dyskryminowanymi lesbijkami, gejami oraz osobami biseksualnymi i transpłciowymi. Codziennie setki osób LGBT są prześladowane bądź dyskryminowane, ale niestety temat ten jest przemilczany. A trzeba ludzi uświadamiać, że przejawy homofobii to zło wyrządzane drugiemu człowiekowi – mówił organizator akcji, Olaf Bąk.
W happeningu uczestniczył także poseł Europy Plus Twojego Ruchu, Krzysztof Kłosowski.
Międzynarodowy Dzień Walki Z Homofobią został ustanowiony na pamiątkę wykreślenia 17 maja 1990 roku homoseksualizmu z listy chorób Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze