Najprawdopodobniej przyczyną tragicznego wypadku była nadmierna prędkość i brawura. Alfa Romeo, którym podróżował 29-letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego, uderzyło w przydrożne drzewo.
Auto rozerwane zostało na pół. Części samochodu były porozrzucane w promieniu 30 metrów.
- Jedna osoba bez zachowanych czynności życiowych znajdowała się poza pojazdem. Strażacy zabezpieczyli i oświetlili teren działań oraz natychmiast przystąpili do udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy. Niestety przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Ratownicy wraz z policjantami przeszukali na odcinku 400 m pobliski teren w poszukiwaniu innych osób, które mogły podróżować pojazdem – wyjaśnia asp. Mariusz Banaszak z Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie.
Akcja trwała ponad 3 godziny. W działaniach uczestniczyły 3 zastępy jednostek ochrony przeciwpożarowej
AW, zdjęcia: mł. kpt. Rafał Regus
Napisz komentarz
Komentarze