Przed ostatnim pojedynkiem sytuacja była jasna. KKS Drogbruk musiał ograć najsłabiej radzący sobie team podczas półfinału w Kobylnicy, by zająć jedną z dwóch czołowych lokat turnieju i tym samym awansować do fazy finałowej. Biorąc pod uwagę, że dzień wcześniej podopieczni Włodzimierza Kuśnierczaka w znakomitym stylu ograli gospodarzy 74:59, to zadanie to wydawało się być bułką z masłem. I takie też było, choć początki były trudne.
Nie mający niczego do stracenia rywale zaczęli bez kompleksów, a kaliszanie od błędów i niecelnych rzutów, przez co na pierwszą zdobycz musieli czekać blisko trzy minuty. Pomyłek nie unikali także w dalszej fazie kwarty, przegrywając pod jej koniec 20:25. Trener Kuśnierczak błyskawicznie zareagował i w porównaniu z poprzednimi potyczkami posiłkował się zawodnikami z ławki. Ci udowodnili, że warto na nich stawiać. Rewelacyjne zmiany dali przede wszystkim podkoszowi – Marcin Ostój i Michał Kornacki. Ten pierwszy rzucił 15 punktów, drugi natomiast do dziewięciu zdobytych oczek dołożył aż 20 zbiórek. Gdy w czwartej minucie drugiej odsłony ich zespół wyszedł na prowadzenie (31:30), nie oddał go już do końcowej syreny.
Kaliszanie poprawili grę w defensywie, zmuszając przeciwników do strat i oddawania rzutów z nieprzygotowanych pozycji. To sprawiło, że w ofensywie czuli się coraz pewniej i w efekcie jeszcze przed półmetkiem wypracowali sobie solidną przewagę (46:34). W trzeciej kwarcie przez blisko pięć minut koszykarze z Lubina nie potrafili przedziurawić sieci. W tym czasie dystans dzielący obie ekipy wzrósł do ponad 20 oczek (55:34). Celna trójka najskuteczniejszego na parkiecie Jakuba Kołodzieja (w całym meczu zdobył 34 punkty) dała jego drużynie okazałe prowadzenie 75:43. W ostatniej kwarcie kaliszanie mogli więc skupić się na kontrolowaniu spotkania, a trener Kuśnierczak mógł wprowadzić na boisko wszystkich rezerwowych, co też uczynił. Na uwagę zasługuje postawa Jakuba Szymczaka. Rozgrywający „trójkolorowych” zanotował 15 punktów, 13 asyst i sześć przechwytów. Zwycięstwo 92:56 było drugim triumfem KKS-u Drogbruk podczas półfinałowych zmagań w Kobylnicy i zapewniło kaliskiej piątce wejście do turnieju finałowego o awans do drugiej ligi.
W fazie finałowej rywalizacji na trzecioligowym szczeblu znajdzie się 16 najlepszych ekip z całej Polski, które w czterech turniejach stoczą decydującą batalię o wejście do drugiej ligi. Wraz z teamem z Kalisza awans z turnieju w Kobylnicy wywalczyli koszykarze ostrowskiej Stali.
Michał Sobczak
***
KKS Drogbruk Kalisz – SMK Lubin 92:56 (22:25, 24:9, 29:9, 17:13)
KKS Drogbruk: Kołodziej 34 (6x3), Szymczak 15 (1x3), Zyber 9, Oleszkin 0, Pertkiewicz 0 – Ostój 15 (1x3), Kornacki 9, Budziński 4, Bartkowski 3, Grochowina 2, Czerniejewski 1, Jędrusiak 0.
Tabela turnieju półfinałowego w Kobylnicy
1. KS Stal Ostrów Wlkp. 3 6 3-0 +63 (awans do turnieju finałowego)
2. KKS Drogbruk Kalisz 3 5 2-1 +45 (awans do turnieju finałowego)
3. SSK Adkonis Kobylnica 3 4 1-2 -25
4. SMK Lubin 3 3 0-3 -83
Reklama
Reklama
Lubin rozbity, koszykarze jadą na finały!
Koszykarze KKS Drogbruk Kalisz awansowali do ścisłego grona drużyn, które wkrótce powalczą w turniejach finałowych trzeciej ligi o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Wejście do kolejnej fazy zmagań kaliski zespół zapewnił sobie w niedzielę, ogrywając z łatwością na koniec półfinałowych zawodów w Kobylnicy ekipę SMK Lubin 92:56.
- 17.04.2016 15:04
Napisz komentarz
Komentarze