Niedzielne wybory przebiegły w regionie spokojnie. W Kaliszu odnotowano tylko jeden incydent. - Zatrzymany został mężczyzna, który zerwał dwa plakaty jednego z kandydatów i położył je obok na ziemi. Mężczyzna odpowie za wykroczenie i ukarany zostanie mandatem, a jesli odmówi jego przyjęcia - stanie przed sądem - mówi st. sierż. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.
Frekwencja w Kaliszu wyniosła 26.24%. Najwyższa była w Zespole Szkół nr 7 przy ul. Karpackiej, gdzie do urn poszło 33.32% wyborców.
Kalisz postawił na Platformę Obywatelską (33.93), w tym: Adama Szejnfelda (3 274 głosy tj. 45,67%) i Agnieszkę Kozłowską-Rajewicz (1 575 głosów tj. 21.97%). Startująca z Kalisza Marzena Wodzińska zdobyła 1 251 głosów tj. 17.45%.
Na drugim miejscu znalazło się Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 26.97%. Największe poparcie zebrał Adam Rogacki (3 335 głosów tj. 58.53%) i Ryszard Czarnecki (1 976 głosów tj. 34.68%).
Trzecie miejsce w mieście zajął Sojusz Lewicy Demokratycznej, który uzyskał 13.51% głosów. Najwięcej lewicowych wyborców postawiło na Leszka Aleksandrzaka (1 738 głosów tj. 60.88%) i Krystynę Łybacką (774 głosy tj. 27.11%); ostatecznie jednak to ona wchodzi do Europarlamentu.
Zupełnie inaczej zagłosował powiat. Dużo niższa była też frekwencja, która wyniosła 17.40%; najlepiej wypadł Opatówek - 21.76%, najgorzej Mycielin - 13.56%.
Gminy postawiły na Prawo i Sprawiedliwość. Partia Jarosława Kaczyńskiego uzyskała w powiecie kaliskim wynik 31.66%, na drugim miejscu znalazło się Polskie Stronnictwo Ludowe – 21.05%, na trzecim SLD – 17.31%, a dopiero na czwartej pozycji PO – 12.68%.
Prawo i Sprawiedliwość
Polskie Stronnictwo Ludowe
Sojusz Lewicy Demokratycznej
Platforma Obywatelska
Największą liczbę głosów – 1 902 tj. 54.41% zdobył Adam Rogacki z PiS. Tuż za nim znaleźli się Andrzej Grzyb z PSL (1 756 głosów tj. 75.56%) i Leszek Aleksandrzak z SLD (1 634 głosów tj. 85,50%).
MIK, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze