Kryminalne

Sprawcy byli wyjątkowo brutalni – mówią śledczy po oględzinach zwłok i pierwszych przesłuchaniach osób podejrzewanych o morderstwo w Pleszewie. Postawiono też pierwsze zarzuty. Usłyszała je 26-letnia kobieta, jedna z trzech osób zatrzymanych w tej sprawie. Najmłodsza – 17-letni pasierb zamordowanego - też może odpowiadać jak dorosły. Wszystkim może grozić dożywocie.

Zemsta za pobicie matki najprawdopodobniej doprowadziła do brutalnego morderstwa w Pleszewie. W niedzielę, 1 sierpnia na terenie ogródków działkowych znaleziono zwłoki mężczyzny z wieloma ranami kłutymi. W sprawie zatrzymano trzy młode osoby, w tym 17-letniego pasierba ofiary.

Sceny niczym z filmu akcji rozegrały się w sobotnie popołudnie w Kaliszu. 30-letni kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej i podjął ucieczkę. Zakończyła się w Szałem.

Kaliscy policjanci interweniowali 29 lipca w Jankowie Drugim w gminie Blizanów (pow. kaliski). Według informacji od świadka, miał być tam widziany Jacek Jaworek podejrzewany o zamordowanie trzech osób w Borowcach koło Częstochowy. Mężczyzna poszukiwany jest od 10 lbr. ipca listem gończym, Europejskim Nakazem Aresztowania i czerwoną notą Interpolu.

Kilkaset lisów zostało zagłodzonych lub zamordowanych w sposób niehumanitarny - wynika ze śledztwa przeprowadzonego na fermie pod Krotoszynem. Dochodzenie zakończono, a akt oskarżenia przeciwko dwóm osobom podejrzanym o znęcanie się nad zwierzętami trafił do sądu. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

Okradł dom jednorodzinny, a przed policją schronił się na dachu tego budynku i zagroził, że odbierze sobie życie przy pomocy wyrwanego z anteny metalowego pręta. Ostatecznie 28-latek został obezwładniony przy użyciu ręcznego miotacza pieprzu i trafił za kratki. Spędzi tam co najmniej trzy najbliższe miesiące.

Najbardziej poszukiwany przestępca w Polsce miał być widziany w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego. Mowa o Jacku Jaworku, który podejrzewany jest o zamordowanie swojego brata, bratowej i ich 17-letniego syna.

Szef wielkopolskiej Policji wyznaczył nagrodę w wysokości 10 000 złotych za informacje w sprawie zaginięcia Fabiana Zydora. Siedemnastolatek zaginął w 2016 roku w miejscowości Tarnowa koło Wrześni. Policjanci podejrzewają, że został zamordowany, a ciało ukryte.

Wielkopolska policja ostrzega: przestępcy nie mają wakacji! W ostatnim czasie mundurowi odnotowują oszustwa i kradzieże, których sprawcy podszywają się m.in. pod pracowników pogotowia wodociągowego.

Napad na stację paliw w samym centrum Ostrowa Wielkopolskiego. Minionej nocy zamaskowany sprawca sterroryzował ekspedientkę nożem i ukradł gotówkę. Trwa policyjna obława.

Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie rodziców 2-latka, który 14 lipca br. utonął w zalewie w Antoninie (pow. ostrowski). Śledczy zabiegali o środek izolacyjny, wskazując na rozbieżności w zeznaniach zarówno rodziców, jak i świadków.

Co za tupet! 17-latek zgłosił jarocińskim funkcjonariuszom, że padł ofiarą kradzieży, podczas gdy to on i jego kolega okazali się sprawcami rozboju na mężczyźnie. Ukradziony przez nich telefon rozdzwonił się w policyjnym pokoju przesłuchań. Młodym ludziom grozi do 5 lat więzienia.

Policja w całym kraju poszukuje Jacka Jaworska podejrzewano o zamordowanie swojego barat, bratowej i ich 17-letniego syna. Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach wyznaczył nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych nagrody za informacje, które pozwolą zatrzymać mężczyznę.

Wrócili w to samo miejsce i mieli pecha. Złodzieje, którzy odwiedzili sklep w Mikstacie (pow. ostrzeszowski) zostali rozpoznani przez sprzedawczynię jako sprawcy kradzieży, której dokonali tam w marcu. To trzej mieszkańcy powiatu kaliskiego.

Policjantem jest się nie tylko w służbie, ale również poza nią. Swoją postawą potwierdził to policjant Wydziału Kryminalnego - mł. asp. Bartłomiej Młynarczyk. Funkcjonariusz w czasie wolnym od służby pomógł zatrzymać sprawcę kradzieży roweru.

Dwie zlikwidowane dziuple samochodowe, trzy zatrzymane osoby i blisko 200 zabezpieczonych części samochodowych - to wynik realizacji kryminalnych z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim. Przeprowadzona przez nich akcja miała miejsce kilka dni temu na terenie powiatu ostrowskiego.

Pleszewska policja prowadzi postępowanie w sprawie kradzieży z włamaniem do sklepów w Pleszewie przy ulicy Bolesława Krzywoustego i Mieszka I. W związku z tą sprawą opublikowała fotografię dwóch mężczyzn i prosi o ich identyfikację.

Chciał pomóc obcemu mężczyźnie, tymczasem padł jego ofiarą – 85-letni mieszkaniec powiatu jarocińskiego został okradziony przez „gościa”, który poprosił go o schronienie i nocleg. Mężczyzna odjechał samochodem i oszczędnościami gospodarza. Jest już w rękach policji.

Raz już miał wyrok za prześladowanie kobiety, ale to nie powstrzymało 44-letniego mieszkańca powiatu kaliskiego, by nadal nachodzić swoją ofiarę. Nie tylko ją straszył, ale też groził śmiercią, a nawet oblał jej dom substancją łatwopalną, zniszczył auto i telefon. W końcu został zatrzymany, usłyszał zarzuty i trafił do aresztu, gdzie poczeka na zakończenie postępowania.

Stracili setki tysięcy złotych, zostali z długami i jak na razie bez domów, na które wzięli kredyty. Mężczyzna, który obiecał wybudować dla nich mieszkania na Osiedlu Dębowym w Kaliszu usłyszał trzy zarzuty – doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem osoby zainteresowane kupnem lokali, wykonawców prac i dostawców materiałów, a także niezgłoszenia upadłości w odpowiednim momencie. Śledztwo zakończono i akt oskarżenia przeciwko 48-letniemu kaliszaninowi trafił właśnie do sądu. Śledczy na poczet przyszłych kar zabezpieczyli majątek oskarżonego o wartości 3 milionów złotych. Straty, jakie poniosły osoby, które zaufały mężczyźnie wynoszą prawie 12 milionów złotych.

Gwałtowne ruchu kierownicą to dowód, że Mateusz J. stracił panowanie nad swoim pojazdem, chociaż sam mężczyzna oskarżany o spowodowanie śmiertelnego wypadku tłumaczył, że próbował wyminąć nadjeżdżający z przeciwka samochód, z którym w końcu się zderzył. Autem podróżowały cztery osoby, wszystkie zostały ranne, a 14-nastoletni pasażer w wyniku obrażeń zmarł. Okazało się także, że 42-letni kaliszanin był pod wpływem alkoholu i narkotyków. Śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło w Nowy Rok – 1 stycznia 2021 roku, zostało zakończone.