Wypadki

Mieszkanka Kalisza została zaatakowana przez psa, który wybiegł z jednej z posesji przy ul. Romańskiej. Pies była agresywny, ale dzięki opanowaniu kobiety zwierzę podarło jedynie płaszcz, który miała na sobie. 

O dużym szczęściu może mówić kierowca skody, który dziś na krajowej 12-stce zderzył się czołowo najpierw z TIR – em, później z dostawczym citroenem. Auto  mężczyzny zostało poważnie uszkodzone,  on sam nie odniósł żadnych obrażeń. Okazało się jednak, że był pijany.  Ze wstępnych badań wynika, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Wczoraj pisaliśmy  o publicznym znęcaniu się matki nad 8 – letnim dzieckiem. Dzięki naszej interwencji sprawą zajęła się policja. Funkcjonariusze dotarli do nagrania sceny przemocy w jednym z supermarketów i potwierdzają: dziecko było szarpane i bite.

Tragicznie mógł zakończyć się bezmyślny manewr młodej kierującej, która wyminęła samochód przepuszczający pieszą na pasach i z impetem wjechała na przejście, omal nie staranował kobiety. Sprawczyni odjechała z miejsca zdarzenia, nawet się nie zatrzymując. Wszystko zarejestrowała policyjna kamera, bo to radiowóz przepuszczał pieszą.

Publicznie szarpała, uderzyła w twarz i rzuciła o podłogę 4-  letnim synem. Do aktu przemocy, według świadków, miało dojść w jednym z kaliskich supermarketów. Panicznie wystraszonym chłopcem zaopiekowali się pracownicy sklepu, bo żaden z klientów nie zareagował. Policja będzie ustalać personalia matki, bo w chwili zdarzenia nikt nie wezwał funkcjonariuszy. 

Dachowaniem zakończyło się zderzenie dwóch pojazdów w Szałe. Kobieta, która wymusiła pierwszeństwo na osobowym renault Kangoo, dosłownie staranowała pojazd i zepchnęła go do rowu.  Poszkodowany kierowca renault z licznymi obrażeniami trafił do szpitala. 

3,2 promila alkoholu miał w wydychanym powietrzu 55-letni mieszkaniec Szczytnik, którego policja zatrzymała wczesnym rankiem za kierownicą opla Corsy. Mundurowi zainteresowali się samochodem, bo nie posiadał tablic rejestracyjnych. Właściciel tłumaczył funkcjonariuszom, że… zostawił je w domu.

Nie ma dnia, by do kaliskiego schroniska nie trafiały czworonogi znalezione na ulicy. Część z nich to zwierzęta, które zagubiły się właścicielom. Jeśli miały szczęście i trafiły na ul. Warszawską, jest szansa, że tam zostaną odnalezione.

Policjanci kaliskiej drogówki zatrzymali 26-letniego kierowcę, który nie dość, że prowadził samochód pomimo sądowego zakazu – wcześniej straci „prawko” za jazdę po pijanemu, był nietrzeźwy - jechał autem bez aktualnej polisy OC i jeszcze próbował podać fałszywe nazwisko. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

60-letni mężczyzna potrącony przez samochód 12 stycznia  w Godzieszach, był według statystyk kaliskiej drogówki, pierwszą śmiertelną ofiarą tragicznych zdarzeń drogowych 2014 roku. Zaczął się nowy rok, który wypełni się kolejnymi wypadkami, potrąceniami, kolizjami. Jak wyglądał na drogach Kalisza i powiatu ubiegły rok?

Ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca, który tuż przed północą w poniedziałek stracił panowanie nad kierownicą, wpadł w poślizg i dachował. Do zdarzenia doszło na ul. H. Sawickiej. Mężczyźnie nic się nie stało. 

Kolejny przypadek okrucieństwa wobec zwierzęcia. Mieszkanka miejscowości Myje w powiecie ostrzeszowskim trzymała psa przywiązanego do płotu, bez budy, z kolczatką wrośniętą wszyję. Zwierzę przeszło już operację i dochodzi do zdrowia w bezpiecznym miejscu.

5 ofiar śmiertelnych – to tragiczne dane z regionu tylko z ostatnich tygodni. Policja zaczyna mówić o czarnej serii i apeluje do pieszych i rowerzystów, by przemieszczając się po zmroku mieli na sobie odblaski. Tym bardziej, że obecnie są one obowiązkowe, a ich brak – karany mandatami.

Prawdopodobnie wjechał na czerwonym świetle i uderzył w inny samochód, a następnie zaczął uciekać. Do zderzenia vw Golfa z oplem Corsą doszło w niedzielę po południu na skrzyżowaniu ul. Łódzkiej z Trasą Bursztynową. Sprawca był pijany.

Przedmioty pochodzące prawdopodobnie z kradzieży zabezpieczyli podczas jednej ze spraw kaliscy mundurowi. Osoby, które rozpoznają swoja własność na zdjęciu mogą zgłosić się do komendy i odebrać sprzęt.

Poruszający się na czworakach mężczyzna próbował przekroczyć aleję Wojska Polskiego. Tragedii zapobiegli przechodnie, którzy wezwali policję, a do ich przyjazdu przytrzymali nietrzeźwego człowieka. Był tak pijany, że nie mógł dmuchnąć w alkomat.

W asyście policji, lekarza weterynarii i urzędników kaliskie stowarzyszenie „Help Animals” odebrało właścicielom zagłodzonego bernardyna. O dramacie psa powiadomił drogą mailową anonimowy informator.  

O wielkim szczęściu mogą mówić dwie kobiety, które wczoraj brały udział w wypadku samochodowym w Czekanowie pod Ostrowem. Jadąc oplem Corsą, o włos uniknęły zderzenia z TIR-em, ocierając się o bok ciężarówki. 

Włożył psa do dwóch worków, mocno je zawiązał, po czym wrzucił z jadącego samochodu. Do zdarzenia doszło w gminie Godziesze Wielkie. Na szczęście zwierzę uratowano, a zwyrodnialca ujęto.

Kompletnie pijanego kierowcę TIR-a zatrzymali w Opatówku inspektorzy Transportu Drogowego z Oddziału Terenowego w Kaliszu. Pojazd należał do krajowego przewoźnika, a kierowca był w drodze na prom do Szwecji.

To nie właściciel peugeota zaparkowała na drzewie. Samochód został wgnieciony w konar przez innego, kompletnie pijanego kierowcę – taką informację przekazał nam, w odpowiedzi na wczorajszy artykuł „Parkowanie precyzyjne?”, czytelnik portalu faktykaliskie.pl Informację tę dzisiaj rano potwierdziła policja. Wszystko działo się 27 września przy al. Wojska Polskiego.