7 osób zmarło w kaliskim DPS-ie. „Jesteśmy jak na wojnie”. Rozmawiamy z zamkniętymi tam opiekunkami WIDEO
- Boimy się o swoich podopiecznych, swoje rodziny i o siebie. Jesteśmy skrajnie wyczerpane, w obliczu śmiertelnego zagrożenia pracujemy dalej – mówią nam opiekunki z kaliskiego DPS-u, które z grupą 170 pensjonariuszy, niektórych chorych na Covid19, zamknięte są w tym budynku. W ciągu tygodnia zmarło 7 podopiecznych. Placówkę z powodu przemęczenia opuściła ostatnia pielęgniarka. Wczoraj wieczorem personel dostał znaczną pomoc rzeczową, zabezpieczenie medyczne, ale najbardziej potrzebują wsparcia medyków. Kobiety apelują do instytucji publicznych, ale i do sumienia i etyki zawodowej pielęgniarek i lekarzy, którzy nie chcą ich wymienić.
17.04.2020 13:15