Kradli gałęzie, ale wystraszył ich nadleśniczy. Porzucili łup, sekator i rowery
Chcieli ukraść stroisz, ale w popłochu zostawili łupy i sprzęt potrzebny do leśnych kradzieży. Przed świętami szabrowanie to nic nadzwyczajnego, ale przyłapać złodzieja na gorącym uczynku udaje się niezwykle rzadko. A za kradzież gałęzi i drzewek z lasów grozi do pół tysiąca złotych mandatu.
20.12.2019 07:44