Zbigniew Wodecki często bywał w Kaliszu. Takim go zapamiętamy… WIDEO
Można było Zbigniewa Wodeckiego kochać, lubić, szanować bądź jedynie tolerować, ale niezależnie od estetycznych upodobań nie można mu było odmówić niezaprzeczalnego uroku osobistego i wielkiego profesjonalizmu. Kaliszanie przekonali się o tym wielokrotnie, bo przez lata gościł w naszym mieście przy wielu okazjach – głównie święta pań. Po raz ostatni jego nieśmiertelne przeboje usłyszeliśmy w marcu br. Zapewne pozostaną z nami na zawsze. On sam odszedł wczoraj, 22 maja.
23.05.2017 11:12