Dwa lata temu w kampanii wyborczej Wspólny Kalisz, a także Karolina Pawliczak z SLD obiecywali kaliszanom reaktywację Delfina, jeśli tylko to oni dojdą do władzy. Po roku rządzenia miasto kupiło basen od prywatnego przedsiębiorcy za 1 milion złotych netto. Wówczas optymistycznie zakładano, że modernizacja obiektu pochłonie około pół mln złotych. – Z operatów związanych z kwestią kosztów remontu, zakładamy, że około pół miliona złotych będzie kosztował nas remont tego obiektu – mówił Piotr Kościelny 22 października 2015 roku w oparciu o ekspertyzę biegłego sądowego, bardzo optymistyczną trzeba dodać ekspertyzę. Wcześniej władze Kalisza zapoznawały się z innymi opiniami. Jedna z nich szacowała, że kompleksowy remont obiektu może kosztować 2,5 mln zł. Później zamówiono kolejną analizę stanu technicznego nieczynnego basenu i specjaliści określili w niej, że remont może opiewać na maksymalnie 1,5 mln zł, jeśli konieczna będzie wymiana systemu wentylacji.
W styczniu miały ruszyć prace. Tymczasem mamy koniec lipca, a miasto dopiero otrzymało projekt zakresu prac wraz z ich kosztami. Warszawska firma oszacowała, że na przywrócenie Delfina do życia potrzeba nie pół mln zł, a 3 mln zł netto. - W związku z tym, aby mieć pewność w jakim kierunku pójdziemy dalej, jaki zakres rzeczywistej modernizacji basenu jest konieczny, poprosiłem Wydział Inwestycji, aby obu dokumentacjom przyjrzał się jeszcze jeden podmiot zewnętrzny i taka informacja ma pojawić się na moim biurku w okolicach 15 sierpnia – przekazuje wiceprezydent Piotr Kościelny.
Władze Kalisza zapoznawały się już z kilkoma ekspertyzami stanu technicznego budynku po basenie Delfin. Optymistycznie zakładano, że obiekt uda się wyremontować za pół mln złotych. Firma z Warszawy, która wykonała projekt modernizacji pływalni, twierdzi, że potrzeba na to co najmniej 3 mln zł.
Dlaczego aż 3 mln zł, a nie pół mln zł miałoby wydać miasto na remont Delfina? Okazuje się, że stan systemu wentylacyjnego, a także instalacji elektrycznej czy systemu ogrzewania zdaniem warszawskiej firmy nie jest zbyt dobry i konieczna może być ich wymiana. - Ja oczywiście potrafię zrozumieć, że przez kolejny rok niefunkcjonowania obiektu część technicznych urządzeń mogła ulec pogorszeniu czy uszkodzeniu. Natomiast ta różnica jest zbyt duża, dlatego raz jeszcze muszę to zweryfikować – dodaje Piotr Kościelny.
Przyszłość basenu stoi zatem pod dużym znakiem zapytania. Miasto nie wie jeszcze co trzeba w nim wyremontować, w kosztach tych prac rozmija się o całe miliony, a ostateczna kwota, którą trzeba będzie zapłacić wykonawcy jest jeszcze bardziej zagadkowa. Podobnie jak źródło finansowania takiej inwestycji.
Basen Delfin został zamknięty 3 lata temu.
Tak wyglądają wnętrza basenu Delfin ZDJĘCIA
Agnieszka Gierz, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze