Na stanowisku pierwszego szkoleniowca 28-letni Wojciechowski zastąpił doświadczonego Włodzimierza Kuśnierczaka, który pracował z kaliskim zespołem od początku sezonu 2015/2016. – Z powodów osobistych trener Kuśnierczak nie może dalej prowadzić drużyny. Mimo jego nieobecności na zajęciach nadal wykonywana jest mozolna praca. Treningi prowadzi Łukasz Wojciechowski i robi to bardzo dobrze. Mam nadzieję, że efekty będzie widać w najbliższym czasie – przekonuje Dariusz Kaczmarek, kierownik sekcji koszykówki w Kaliskim Klubie Sportowym.
Nowy opiekun drugoligowego beniaminka związany jest z kaliską koszykówką od 2012 roku, z niespełna roczną przerwą na grę w Łodzi. Od pewnego czasu z powodzeniem trenuje młodzież w ramach zajęć KT Kosz, a od tego sezonu jest jednym z liderów i kapitanem KKS Energa Drogbruk. Jak sam podkreśla, z chęcią przyjął kolejne wyzwanie w postaci poprowadzenia seniorskiego teamu. – Dzięki staraniom kierownika Darka Kaczmarka posiadam okresową licencję, ale robimy wszystko, żeby wkrótce przekształciła się ona w stałą. Zawsze chciałem pracować jako trener i to właśnie realizuję. Mam w zespole bardzo dobrych zawodników, rozumiemy się praktycznie bez słów. Cieszę się, że mogę pracować z takimi ludźmi – oznajmia Łukasz Wojciechowski.
Grający trener miał wymarzony debiut w podwójnej roli. W niedzielę kaliszanie pokonali Muszkieterów Nowa Sól 85:71, notując premierowe zwycięstwo w tym sezonie. W spotkaniu tym Wojciechowski potwierdził, że chętnie będzie stawiał na młodych graczy z Kalisza. – Chłopacy bardzo fajnie prezentują się na treningach. Uczęszczają regularnie, starają się, są na razie słabsi fizycznie, ale nie ustępują dużo reszcie zawodników. W ostatnich tygodniach ciężko zapracowali na to, by w niedzielę poczuć ligowy klimat. Będę chciał ich wprowadzać, jeśli tylko będzie taka możliwość. Chcemy opierać kaliską koszykówkę o miejscowych graczy. Niech łapią doświadczenie, granie, oby szło im jak najlepiej – podkreśla Łukasz Wojciechowski.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze