Według danych Monitora Sądowego i Gospodarczego w ciągu 9 miesięcy tego roku bankructwo ogłosiło w Polsce blisko 3 tysiące osób. To ponad dwa razy tyle, co w analogicznym okresie ubiegłego roku. – W samym Kaliszu w 2015 r. do sądu wpłynęło 96 wniosków o ogłoszenie upadłości konsumenckiej, a w roku 2016 r. (do 21 listopada) już 167 wniosków – mówi portalowi faktykaliskie.pl Anna Kruk, prezes Sądu Rejonowego w Kaliszu.
W sumie 59 wniosków nie zostało uwzględnionych. Przyczyną był fakt, iż wnioskodawcy nie wykazali przesłanek do ogłoszenia upadłości. Wnioski są oddalane również w sytuacjach, jeśli sądy uznają, że dłużnik umyślnie doprowadził do swojej niewypłacalności lub świadomie zwiększył jej stopień, np. poprzez lekkomyślne zaciąganie kolejnych zobowiązań finansowych. Do negatywnego rozpatrzenia wniosku o bankructwo doprowadza także rażące niedbalstwo dłużnika.
Długi częściej zaciągają kobiety
Według Krajowego Rejestru Długów największa liczba konsumentów, którzy przed ogłoszeniem upadłości byli notowani jako dłużnicy w KRD Biurze Informacji Gospodarczej, mieszka w województwach: mazowieckim (394), śląskim (208), kujawsko-pomorskim (174) i wielkopolskim (171). Co ciekawe, w tym gronie przeważa płeć piękna. Łączny dług pań to 23,96 miliona złotych, natomiast całkowite zadłużenie panów to 21,44 miliona złotych. Jak podaje Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor niektóre panie ogłaszające upadłość potrafiły się zadłużyć w kilkudziesięciu miejscach.
Wśród osób, które na pół roku przed ogłoszeniem upadłości posiadały długi zarejestrowane w KRD, najwięcej było 40-latków oraz 30-latków. Najmłodsi przyszli bankruci mieli po 22 lata. Najstarszy liczył sobie aż 85 lat.
Najtrudniejsze kredyty: mieszkaniowe i konsumpcyjne
Dlaczego kaliszanie ogłaszają upadłość? - Najczęstszymi przyczynami upadłości konsumenckiej jest niewypłacalność spowodowana wyjątkowymi, niezależnymi od wnioskodawców okolicznościami: chorobą, utratą pracy lub zmniejszeniem wysokości wynagrodzenia za pracę – mówi prezes Sądu Rejonowego w Kaliszu, Anna Kruk.
Jednym z poważniejszych powodów upadłości konsumenckiej w Polsce jest także rozwód. Zwykle po rozstaniu dłużnicy dochodzą do wniosku, że sami nie poradzą sobie ze zobowiązaniami, które prawdopodobnie zaciągnęli wspólnie z małżonkiem.
Z analiz Biura Informacji Kredytowej oraz Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor wynika, że co piąta osoba ogłaszająca upadłość nie radzi sobie m.in. z kredytem mieszkaniowym. W pozostałych przypadkach w grę wchodzi zadłużenie na konsumpcję zarówno w bankach, jak i pożyczkowych firmach pozabankowych. Przeciętna bankowa zaległość osób, które mają kredyty mieszkaniowe waha się od blisko 480 do 580 tys. zł w zależności od tego, czy bankrutujący posiadają także kredyty konsumpcyjne. Druga grupa osób, upadająca m.in. ze względu na zadłużenie konsumpcyjne, w samych bankach ma do oddania średnio ok. 72 tys. zł.
Kaliski sąd nie gromadzi danych o wysokości zadłużenia poszczególnych dłużników. Jest jednak rekordzista, o którym nie sposób nie wspomnieć; składając wniosek upadłość konsumencką w 2015 r., miał około 4 790 000 zł długu!
Upadłość konsumencka – co się z tym wiąże?
Upadłość konsumencka jest postępowaniem sądowym przewidzianym dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. Mogą z niej korzystać konsumenci, którzy stali się niewypłacalni - nie mają pieniędzy na bieżące rachunki, zakup
MIK, fot. pixabay.com, grafika: Krajowy Rejestr Długów
Napisz komentarz
Komentarze