Sierż. sztab. Tomasz Kosztyła pracuje w policji od 2004 roku, obecnie jako policjant Wydziału Prewencji. Oprócz codziennej służby od 5 lat regularnie oddaje krew. Kilka lat temu podjął decyzję, że chciałby oddać również szpik kostny.
Minęły 3 lata i nic. Aż tu nagle…
Policjant doskonale pamięta dzień, w którym zarejestrował się w bazie dawców komórek macierzystych. Było to 3 lata temu. Przez ten czas nie wydarzyło się nic. Aż w sierpniu tego roku sierż. sztab. Tomasz Kosztyła otrzymał telefon z informacją, że jest ktoś kto potrzebuje pomocy, a dokładnie komórek macierzystych z krwi obwodowej, dzięki którym może uratować czyjeś życie. - Aż trudno było uwierzyć, poczułem wzruszenie, że mogę mieć szansę komuś pomóc – przyznaje funkcjonariusz.
Radość była jeszcze większa, gdy po wszystkich szczegółowych badaniach otrzymał informację, że ma pełną zgodność z chorym i może przystąpić do kolejnych badań w warszawskiej klinice. Po kilku dniach otrzymał wiadomość, że badania zakończyły się pozytywnie, lekarze nie widzą przeciwwskazań, by mógł oddać komórki.
Dzień, który zapamięta do końca życia
Po niedługim czasie zaczął przyjmować specjalny produkt leczniczy w zastrzykach, który miał go przygotować do zabiegu. W końcu nadszedł dzień pobrania, który zapamięta do końca życia. - Przez cały czas sierż. sztab. Kosztyła trzyma kciuki i jest myślami przy swoim „genetycznym bliźniaku", życząc mu zdrowia. Po okresie 2 lat policjant będzie mógł dowiedzieć się, czy przeszczep się udał oraz za zgodą biorcy poznać jego tożsamość – mówi st. sierż. Małgorzata Łusiak, oficer prasowy ostrowskiej policji.
Dla funkcjonariusza poznanie „genetycznego bliźniaka” nie jest jednak priorytetem. - Pomimo tego, że interesuje mnie, kim jest ta osoba, czym się zajmuje, czy ma rodzinę, to nie jest to najważniejsze. Ważne, jest to, by wygrała z chorobą i cieszyła się życiem – podkreśla.
Sierż. sztab. Tomasz Kosztyła zachęca wszystkich do oddawania szpiku, bo jak mówi, myśl, że ktoś dzięki nam ma szanse na życie jest niezwykle budująca.
MIK, fot. KPP Ostrów Wlkp.
Napisz komentarz
Komentarze