Tradycyjnie podczas pierwszej aukcji tuńczyka w nowym roku przedstawiciele najbardziej prestiżowych restauracji oraz kucharze i mistrzowie sushi z całej Japonii spotkali się w Tokio. Mimo iż ubiegłoroczna aukcja po raz ostatni miała odbyć się na targu rybnym w Tsukiji, ze względu na problemy techniczne nowo wybudowanej hali, otwierająca 2017 rok aukcja odbyła się na targu przeznaczonym do rozbiórki.
Zwycięską rybą okazał się 212 kilogramowy tuńczyk błękitnopłetwy złowiony w prefekturze Aomori w północnej części wyspy Honsiu. Jego cena uplasowała się na poziomie 74 mln jenów japońskich, czyli 2,6 mln złotych. Jest to druga najwyższa cena, jaką zapłacono kiedykolwiek za rybę. Rekord należy do transakcji zawartej w 2013 r.; wówczas za 222 kilogramowy okaz wyceniono na 5,6 mln złotych.
Zespół MAGURO SUSHI BAR z japońskimi partnerami
Cennego tuńczyka już drugi raz z rzędu złowił Masahiro Takeuchi, 65- letni rybak z miejscowości Oma. - Tego tuńczyka złapałem w sieci 30 grudnia i od razu miałem przeczucie, że powalczy o miano najlepszego - mówił. Pełen optymizmu był także przewodniczący zrzeszenia rybaków z prefektury Aomori Takeshi Tanaka. - Zimowe połowy były bardzo ubogie, mamy nadzieję, że sukces tuńczyka złowionego w sieci jednego z naszych rybaków zapewni nam obfity sezon i bogaty 2017 rok - powiedział.
Choć kilogram ryby został wyceniony na ponad 12 tysięcy złotych, każdy gość mógł zamówić jedną porcję nigiri sushi w normalnej cenie. - Mam nadzieję, że moi klienci docenią smak ryby i zjedzą ją jeszcze przed zachodem słońca- mówił uśmiechnięty właściciel zaraz po finalizacji zakupu.
Kilogram ryby został wyceniony na ponad 12 tysięcy złotych
W tym niezwykłym wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele kaliskiej restauracji MAGURO SUSHI BAR. - Swojego rodzaju tradycją stało się już nasze uczestnictwo w noworocznej licytacji. Jesteśmy jedynymi obcokrajowcami obserwującymi regularnie to podniosłe zarówno dla rybaków jak i wybitnych restauratorów wydarzenie - mówi Paweł Popiołek, właściciel MAGURO SUSHI BAR . - Cały czas rozwijamy kontakty z japońskimi partnerami dbając o wybór najlepszych dostawców, dzięki temu używane przez nas produkty są najwyższej jakości a sushi smakuje wyjątkowo. Relacje z Sushi Zanmai nabrały wręcz przyjacielskiego wymiaru . Niewykluczone, że sam szef popularnej sieci odwiedzi w końcu kaliskie MAGURO SUSHI BAR. W prywatnej rozmowie przyznał kiedyś, że podoba mu się nasza nazwa, (MAGURO to po japońsku tuńczyk), śmiał się, że jeśli chodzi o tuńczyki ma słabość do najlepszych. Jeśli Kimura odpowie na zaproszenie w tym roku będzie to doskonałe podsumowanie naszej 10 letniej działalności na kaliskim rynku – dodaje.
Zachariasz Popiołek. Wywiad dla telewizji japońskiej NichiTV
MIK, fot. MAGURO SUSHI BAR
Napisz komentarz
Komentarze