Mateusz jako nastoletni chłopiec zachorował na nowotwór policzka. Guz rozrósł się do ogromnych rozmiarów, nie tylko szpecąc twarz chłopaka, ale zagrażając też jego życiu. Lekarzom udało się usunąć guza. Nowotwór nie ma nawrotu, nie miał też przerzutów. Przynajmniej na razie, bo lekarze ze szpitala w Polanicy Zdrój, pod których opieką Mateusz pozostaje nadal, twierdzą, że nowotwór w każdej chwili może się odnowić. Dlatego kaliszanin do końca życia będzie pod specjalistyczną opieką.
Możemy sobie tylko wyobrażać, co czuje nastoletni chłopak, który ma tak zdeformowaną przez chorobę twarz
Mateusz przeszedł łącznie 30 operacji twarzy związanych z usunięciem guza. Pierwszą z nich miał w wieku 16 lat. - Wiele razy zadawałem sobie pytanie, dlaczego ja? Dlaczego mnie to spotkało, a nie kogoś innego? Wiele krzywdy poczułem od drugiego człowieka. Byłem wyzywany, przezywany, że jestem brzydki, że skąd ja jestem? Z kosmosu? Że wodogłowie. Czułem się tak, jakbym był w jakiejś wystawie muzeum, zamknięty w jakiejś gablocie, gdzie wszyscy ludzie patrzą i obserwują. Łez przez to wylałem kilka basenów. – wspomina swoje dzieciństwo Mateusz.
Mateusz przeszedł już 30 operacji, a czekają go kolejne
Guz został usunięty, ale zrobił spore spustoszenie w strukturze kości twarzy Mateusza. Nowotwór i liczne operacje zniszczyły też zęby 27- latka. Lewy profil jego twarzy jest zdeformowany. - Wydaje mi się, że z tej strony zdrowej mam fajny profil. Wyglądam dosyć spoko, moim zdaniem i sam sobie z tej strony się sobie podobam. Niestety twarz ma dwie strony. – mówił Mateusz w programie „Życie bez wstydu” w telewizji TVN Style.
Kadr z programu "Życie bez wstydu" w TVN Style
Kaliszanin wystąpił w programie poświęconym chirurgii plastycznej. Na antenie opowiedział o swojej walce o odzyskanie normalnego życia. W programie poddał się też operacji plastycznej przeprowadzonej przez dr Marcina Ambroziaka, uznanego chirurga. Odcinek „Życie bez wstydu” można obejrzeć TUTAJ.
W klinice dr Ambroziaka wszczepiono Mateuszowi nową tkankę w miejsce zniszczonej przez raka kości, dzięki temu twarz stała się bardziej symetryczna. Zmniejszono też jego blizny pooperacyjne, ukształtowano lepiej łuk brwiowy i usta. Zabieg poprawił wygląd 27- latka, ale konieczne są kolejne operacje.
Na trwałe wygląd twarzy kaliszanina może zmienić kosztowna operacja wszczepienia specjalnej płyty w miejsce kości skroniowej i jarzmowej, bo wypełnianie tego miejsca tkanką tłuszczową, po czasie staje się nieskuteczne. Operacja wszczepienia płytki nie jest refundowana. Mateusz musi za nią zapłacić 24 tys. zł. W pomoc kaliszaninowi zaangażowała się fundacja Bread of Life, która prowadzi zbiórkę pieniędzy na rzecz Mateusza. Jak przekonują wolontariusze, liczy się każda, nawet drobna wpłata. Zbiórka internetowa prowadzona jest pod tym LINKIEM.
fot. zostananiolem.pl
Napisz komentarz
Komentarze