Gdyby nie interwencja funkcjonariuszy, pasażer nie miałby gdzie spać, co jeść i za co wrócić do domu. Do zdarzenia doszło w środę, 18 stycznia. W pociągu młody człowiek został okradziony z pieniędzy, biletu i dokumentów. – Pasażer wysiadł w Ostrowie Wielkopolskim i zgłosił ten fakt policji. Następnie próbował kontynuować podróż, jednak w Kaliszu kierownik pociągu nakazał mu opuszczenie składu – relacjonuje Dariusz Hybś, komendant Straży Miejskiej Kalisza. Pracownika PKP nie przekonał fakt, że ostrowska policja wystawiła dokument potwierdzający, iż młody mężczyzna padł ofiarą przestępstwa. Nie wiedząc, co robić dalej pasażer powiadomił kaliskich strażników miejskich. - Ci skontaktowali się z rodziną okradzionego i poinformowali ją o zaistniałej sytuacji, a mężczyznę odwieźli do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, gdzie zaproponowano mu nocleg w PCK. W dniu następnym otrzymał pomoc pieniężną na sfinansowanie zakupu biletu oraz żywności. Straż miejska odwiozła mężczyznę na dworzec PKP, skąd mógł on udać się w dalszą podróż do miejsca zamieszkania – dodaje Dariusz Hybś.
W piątek jednostka otrzymała potwierdzenie, że mężczyzna cały i zdrowy dotarł do celu podróży. Rodzina pechowego pasażera skierowała podziękowania dla straży miejskiej, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz PCK.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze