Kaliszanki plasują się na ósmym miejscu i nad nowodworzankami mają 11 punktów przewagi. Niewątpliwie więc będą faworytkami środowego spotkania. Tym bardziej, że ich forma z każdym kolejnym tygodniem rośnie. – My z meczu na mecz gramy coraz lepiej. Dwa tygodnie temu ugraliśmy jednego seta, potem dwa, a ostatnio trzy. Mam nadzieję, że ta dobra tendencja się utrzyma i w następnym meczu wygramy za trzy punkty – mówił nam trener Daniel Przybylski po sobotnim triumfie w Wieliczce.
Najbliższego oponenta jego podopieczne nie powinny zlekceważyć. Choć ekipa NOSiR-u wygrała w tym sezonie tylko dwa mecze, to w siatkówkę na solidnym poziomie potrafi zagrać. Boleśnie przekonały się o tym siatkarki trzeciego w tabeli Jokera Świecie, które przegrały z outsiderem 2:3. Przed kilkoma dniami problemy miał też wicelider, Proxima Kraków, który wygrał wprawdzie 3:1, ale w trzech partiach obie drużyny dzieliła różnica zaledwie dwóch oczek. Niemniej jeżeli kaliski beniaminek zaprezentuje się co najmniej tak dobrze, jak ostatnio w Wieliczce, to z odniesieniem zwycięstwa nie powinien mieć kłopotów.
Trzy punkty są dla Calisii na wagę złota, bo walka o fazę play-off wkracza w decydujący etap, a kaliszankom depczą po piętach siatkarki z Węgrowa i Krosna. Początek środowego spotkania w Arenie o godzinie 18:00. Bilety kosztują 5 zł (dzieci i młodzież do lat 18 wchodzą bezpłatnie).
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze