Nagranie wielkiego finału 95. serii „Jednego z dziesięciu” odbyło się pod koniec 2016 roku. Zwycięstwo Daniela z Kalisza telewidzowie mogli obejrzeć m.in. wczoraj, bo wyemitowano powtórkę programu. -Bardzo się cieszę ze zwycięstwa. Mam wrażenie, że odpowiedzi na trudniejsze pytania przychodzą mi łatwiej niż na te proste. Z pewnością moi przeciwnicy nie straciliby szans na tych pytaniach, na których ja traciłem. Ale znalazłem w sobie motywację, żeby wykazać się wiedzą w przeciągu całego odcinka i uważam, że był to wyrównany pojedynek z bardzo ciekawymi ludźmi, których kojarzę z innych odcinków, gdyż jestem widzem i cieszę się, że mogłem zwyciężyć w takim doborowym gronie – mówi w wywiadzie dla internetowego serwisu „Jednego z dziesięciu”.
W Wielkim Finale, w którym bierze udział 10 zwycięzców poszczególnych gier o największej liczbie zdobytych punktów, nagrodą główną jest 40 tys. zł dla zwycięzcy oraz 10 tys. dla zawodnika kończącego rozgrywkę z największą liczbą punktów. Daniel Mandela z Kalisza zdobył 272 punkty i zgarnął łącznie 50 tysięcy złotych.
Jeden z dziesięciu emitowany jest od 1994 roku. To teleturniej, w którym liczy się wiedza, refleks i odporność na stres. W każdym wydaniu do rywalizacji staje dziesięcioro graczy. W pierwszym etapie zawodnicy otrzymują po dwa pytania. Odpowiedź przynajmniej na jedno z nich umożliwia udział w drugiej fazie rozgrywki. W kolejnej rundzie zawodnicy wyznaczają, który z przeciwników ma odpowiadać na kolejne pytanie. Gra toczy się do momentu, gdy na polu walki pozostanie troje zawodników. Biorą oni udział w rozgrywce finałowej, zakończonej wyłonieniem zwycięzcy. W pierwszej fazie finału trzej jego uczestnicy odpowiadają na pytania na zasadzie - kto pierwszy ten lepszy, następnie mogą sami odpowiedzieć na kolejne pytanie lub wskazać przeciwnika. Każdy z grających może pomylić się dwa razy, trzecia błędna odpowiedź, eliminuje go z dalszej gry. Na zwycięzcę czekają atrakcyjne nagrody - 3.000 zł oraz pobyt w luksusowym hotelu dla dwóch osób.
Odcinek "zwykły" z Danielem Mandelą. Dzięki zwycięstwu, kaliszanin dostał się do wielkiego finału, w którym okazał się najlepszym graczem.
Po emisji 25. odcinka każdej edycji odbywa się wielki finał, w którym bierze udział dziesięcioro zwycięzców poszczególnych gier z największą liczbą punktów na koncie. Stawką jest w zależności od liczby punktów i zachowanych "szans" 10 i 40 tys. złotych. Program prowadzi Tadeusz Sznuk.
Do 25 listopada 2016 r. wyemitowano 96 serii teleturnieju. Program obecnie nadawany jest od poniedziałku do piątku o 18:50. Jest to najdłużej transmitowany teleturniej w polskiej telewizji, którego emisja trwa do dziś. Realizacja nagrań odbywa się w oddziale Telewizji Polskiej w Lublinie. Teleturniej emitowany wyłącznie w telewizji. Za pośrednictwem internetu można obejrzeć tylko „Wywiady”. Pytania w teleturnieju „Jeden z dziesięciu” pochodzą z tzw. wiedzy ogólnej. Unika się zadawania pytań wymagających specjalistycznej wiedzy z danego tematu. Pytania formułowane są w taki sposób, aby udzielić na nie konkretnej odpowiedzi.
AG, www.tvp.pl/rozrywka/teleturnieje/jeden-z-dziesieciu, wikipedia, fot. www.tvp.pl/rozrywka/teleturnieje/jeden-z-dziesieciu
Napisz komentarz
Komentarze