Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Czy minister Jan Szyszko posadzi drzewo?

Czy Jan Szyszko podejmie wyzwanie i w ramach akcji „DrzewoDlaPolski” zasadzi własne? Ministra środowiska nominował Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego, który swoje drzewo posadził w niedzielę przy Domu Dziecka w Kaliszu. Wszystko zaczęło się tydzień temu w Dobrzecu, gdzie akcję zapoczątkował Andrzej Grzyb, poseł do Parlamentu Europejskiego i prezes PSL w Wielkopolsce. Przez kilka dni w całym regionie, ale i kraju posadzono już kilkadziesiąt drzew.

Dąb, grab i modrzew - to drzewa, które w niedzielę posadzono w ogrodzie kaliskiego Domu Dziecka. Nasadzenia to odpowiedź na nominację sprzed tygodnia. Wtedy Andrzej Grzyb, który akcję „DrzewoDlaPolski” wymyślił, nominował (co oznacza, że rzucił danej osobie podobne wyzwanie) wicemarszałka Krzysztofa Grabowskiego, Marka Baumgarta, wiceprezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Mieczysława Łuczaka, przewodniczącego Rady Powiatu Kaliskiego. Cała trójka postanowiła, że swoje drzewa zasadzi wspólnie i w jednym miejscu. Jednak nominacje każdy z nich miał swoje. Największe zainteresowanie wzbudziło wyznaczenie do posadzenia drzewa Jana Szyszko, ministra środowiska, który jest autorem przepisów pozwalających na niekontrolowaną wycinkę drzew. –Sadząc drzewa pokazujemy, że kochamy środowisko i myślę, że osobą, która powinna kochać środowisko jest minister środowiska, więc nominuję do posadzenia drzewa Jana Szyszko – powiedział Krzysztof Grabowski.  -  Akcja jest sympatyczna, możemy zrobić coś dobrego dla środowiska. Zwłaszcza, gdy ustawa, która została uchwalona w ubiegłym roku powoduje, że drzewa masowo padają, są wycinane w różnych miejscach.  Widzimy ten problem. Jesteśmy w momencie kiedy zostały zapowiedziane zmiany w przepisach, ale to, co już zostało wycięte niestety nie odrośnie, chyba że posadzimy nowe drzewa. Wiemy jakie mamy problemy z wycinką drzew, ale też ze smogiem. Trudno z nim walczyć jak wycinane są drzewa, bo drzewo to naturalny pochłaniacz CO2 i to też jest ważne i istotne w tej zabawie.

Czy minister podejmie wyzwanie? Jeszcze nie wiadomo. Nie odpowiedział na nominację. Wicemarszałek ma nadzieję, że na sadzenie drzew Jan Szyszko spojrzy nie przez pryzmat polityki (autorem akcji jest europoseł Polskiego Stronnictwa Ludowego), ale jako osoba związana z ochroną środowiska. Mieczysław Łuczak dodał, że ma nadzieję, iż drzewa posadzone w ramach akcji „DrzewoDlaPolski” nie zostaną ścięte. – PSL ma 120-letnią tradycję i wierzymy, że te zasadzone teraz przetrwają przynajmniej tyle – powiedział przewodniczący Rady Powiatu Kaliskiego. O te posadzone przy Domu Dziecka mają dbać podopieczni placówki. Dla nich będzie to nauka ekologii i przyrody. Żeby lekcja była ciekawsza Marek Baumgart wręczył też budkę dla ptaków, która jak na razie zawiśnie na jednym ze starszych drzew ogrodu. A za jakiś czas, kiedy te posadzone w niedzielę podrosną, przewieszona.

Pierwsze drzewo zasadził tydzień temu Andrzej Grzyb. Od tego czasu, w ramach zabawy z nominacjami, której przyświeca idea uzupełnienia wyciętego drzewostanu i zwrócenia uwagi na samo prawo, ale też na zanieczyszczenie powietrza, z którym drzewa pozwalają nam walczyć, zrobiono już kilkadziesiąt nasadzeń tylko w samej Wielkopolsce. Większość przez osoby związane z PSL. Dwa drzewa – w Jarocinie i w powiecie leszczyńskim - zasadził też Władysław Kosiniak Kamysz, prezes partii. Coraz częściej nominowane są osoby spoza ugrupowania, a zabawę inaugurują w swoich środowiskach osoby z nim niezwiązane.

RED, fot. AW


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1031 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama