Młodzi ludzie grają w grę w Internecie, za pośrednictwem facebooka. Tam poznają osobę mieniąca się „opiekunem”, która wydaje im polecenia – dokładnie 50 zadań do wykonania. Jak wynika z ustaleń Prokuratury Krajowej pierwsze z nich są niewinne i dotyczą np. głośnego słuchania muzyki, ale im dalej, tym gorzej; „opiekun” nakłania m.in. do nacinania rąk, chodzenie po szynach kolejowych czy stawanie na dachach wieżowców, a następnie składania raportu z wykonania poleceń. Gra ma działanie uzależniające i silnie oddziaływuje na psychikę młodzieży. Ostatnie, 50 zadanie to polecenie samobójstwa.
Pierwsze przypadki samookaleczeń w Polsce
Dlaczego to robią? W poszukiwaniu akceptacji, z potrzeby zaimponowania innym i podniesienia własnej samooceny. Dlaczego odbierają sobie życie? Bo obracając się w wirtualnym świecie nie potrafią pojąć, że śmierć jest prawdziwa. W grach komputerowych mają przecież kilka żyć.
„Niebieski wieloryb” dotarł do nas z Rosji. Według polskich śledczych, gra mogła doprowadzić do śmierci od kilku do nawet 200 nastolatków. Niektóre media podważają wiarygodność tych informacji, a nawet istnienia samej gry, faktem jest jednak, że w Polsce odnotowuje się coraz więcej przypadków samookaleczeń, które mogą mieć związek z grą. Jak podaje Prokuratura Krajowa „Troje nastoletnich dzieci z powiatu pyrzyckiego dokonało samookaleczenia na ramionach i przedramionach poprzez wycięcie ostrym narzędziem symbolu +f50+. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie prowadzi już śledztwo dotyczące namawiania tych trojga ustalonych dotychczas małoletnich do targnięcia się na własne życie”.
O kolejnych niebezpiecznych sytuacjach związanych z „Niebieskim wielorybem” pisze też Dziennik Zachodni. Przypadki samookaleczeń wśród młodych ludzi odnotowano w Rybniku, Gliwicach i Zabrzu, a prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
MEN i prokuratura apelują do rodziców
Interweniuje także MEN. - W związku z pojawiającymi się incydentami związanymi z bezpieczeństwem uczniów korzystających z technologii informacyjno-komunikacyjnych, Podsekretarz Stanu Maciej Kopeć wystosował komunikat do dyrektorów i nauczycieli, który został rozesłany do wszystkich szkół poprzez System Informacji Oświatowej. Ponadto Wielkopolski Kurator Oświaty przesłał do ww. dyrektorów i nauczycieli pismo z prośbą o zapoznanie się z działaniami podjętymi przez Ministerstwo Edukacji Narodowej na rzecz bezpieczeństwa w sieci (…) – informuje portal faktykaliskie.pl wicekurator oświaty w Poznaniu Krzysztof Błaszczyk.
Problem ma być omawiany przez dyrektorów na spotkaniach z rodzicami. Bezpośrednio do nich zwraca się także Prokuratura Krajowa: „Prokuratura zwraca się z apelem do wszystkich rodziców i opiekunów oraz innych osób odpowiedzialnych za opiekę i wychowywanie dzieci, a także do wszystkich użytkowników internetu, o zwracanie szczególnej uwagi na treści, z których korzystają dzieci”. Osoby, które zauważą niepokojące zachowania u swoich dzieci, proszone są o kontakt prokuraturą lub jednostką policji. Prokuratura Krajowa wystosowała też list do MSWiA oraz Ministerstwa Cyfryzacji, w którym prosi o podjęcie działań na rzecz zablokowania stron internetowych, na których znajduje się gra internetowa.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze