Wizualizacja przedstawia kryte targowisko, które pomieściłoby stragany obu istniejących bazarów: przy 3 Maja i przed Tęczą na Nowym Rynku. Cały obszar handlowy przy 3 Maja zyskałby całkiem nowy wygląd i układ przestrzenny. Wizualizacja ta miała być prezentowana na ostatnim spotkaniu z kupcami, które odbyło się w Ratuszu. Przebieg spotkania relacjonujemy TUTAJ.
- Życie jest bardzo zmienne. - powiedziała pani Barbara Gmerek. Trudno w tej sytuacji nie zgodzić się z tym stwierdzeniem
Gdy jednak kupcy stanowczo zaprotestowali przeciwko przenoszeniu targowiska z Nowego Rynku, Barbara Gmerek zrezygnowała z prezentacji własnej koncepcji. Mimo próśb kupców, nakazała wyłączyć gotowy do projekcji komputer i temat uznała za nieaktualny. Stwierdziła, że nie ma woli kupców, a Miasto i tak nie ma pieniędzy na wdrożenie w życie swoich planów i w obecnej kadencji połączenia targowisk i nowej hali nie będzie.
Ta pani decyzja, czy deklaracja o tym, że targowisko zostaje na Nowym Rynku była spontaniczna, nagła, ale czy ustalona z prezydentem Sapińskim? I czy jest wiążąca? – pytamy Barbarę Gmerek chwilę po spotkaniu z kupcami. – Na dzień dzisiejszy na pewno tak. Proszę zauważyć, że życie jest bardzo zmienne. Ja nie mogę zagwarantować niczego, co będzie za rok, za dwa. – odpowiada wiceprezydent, a dopytywana o konkrety dodaje, że „nie jest Duchem Świętym”.
Takim przesłaniem zakończyło się spotkanie z kupcami, ale widać, że temat nie jest definitywnie zamknięty. - Na kolejnych spotkaniach z kupcami będą omawiane kwestie koncepcji zagospodarowania targowiska przy ul. 3 Maja. – mówi Elżbieta Zmarzła, rzecznik kaliskiego Ratusza, a na kalisz.pl – stronie urzędu, pojawiły się skrywane we wtorek wizualizacje i garść informacji, m.in., że „Jednym z tematów, o którym wiceprezydent Barbara Gmerek chciałaby rozmawiać na kolejnym spotkaniu ( z kupcami – przyp. red.) jest przedstawienie koncepcji nowej hali targowej z parkingami usytuowanymi na terenie obecnego targowiska przy ul. 3 Maja. Przewidywany koszt tych inwestycji to około 20 mln złotych.”
Czyli, że na kolejnym spotkaniu z kupcami pani wiceprezydent będzie miała więcej odwagi i determinacji i pokaże w końcu wizualizacje, których poskąpiła kupcom we wtorek?
I jak ten komunikat urzędu: „Na nowym targowisku znalazłoby się miejsce dla obecnych kupców, handlujących na placu przy ul. 3 Maja, kupców z targowiska przy Nowym Rynku” ma się do tej deklaracji Barbary Gmerek: „Nawet jeżeli miasto pozyskałoby środki, to i tak nie jest w stanie niczego zrobić w przeciągu pół roku czy roku” i na pewno nie uda się tego zrobić w tej kadencji.
Na pewno w tej kadencji uda się kilka razy zmienić decyzję, otworzyć i zamknąć komputer z prezentacją, zwołać kolejne spotkanie z kupcami i pod ich presją wydać komunikat o pójściu w prawo, albo w lewo. A niezmienne i pewne pozostają te słowa pani wiceprezydent: „życie jest bardzo zmienne”.
MS, fot. UM Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze