Trafią tam osoby, które zalegają z czynszami w mieszkaniach komunalnych lub prywatnych i na swoim koncie mają wyroki sądowe o eksmisji. Jednak by mogły opuścić dotychczas zajmowane lokale samorząd musi im zapewnić dach nad głową. - Standard jest podstawowy. Zgodnie z ustawą o ochronie praw lokatorów lokal musi spełniać określone warunki i też chciałabym dodać, że na gminie ciąży obowiązek zabezpieczenia mieszkańców w lokale socjalne. Jeśli tych lokali nie będzie wówczas gmina jest zobowiązana płacić im odszkodowania. Dlatego lokale socjalne są dla miasta priorytetem – wyjaśnia Karolina Pawliczak, wiceprezydent miasta.
W Kaliszu jest około 400 rodzin, które czekają na lokale zastępcze. Lista tych, które zamieszkają przy ul Warszawskiej została zweryfikowana przez Wydział Spraw Społecznych i Mieszkaniowych oraz MZBM, a będzie opiniowana przez komisję mieszkaniową. Do mieszkań socjalnych trafiają osoby, które od lat nie płacą czynszów i z tego tytułu mają prawomocne wyroki o eksmisji, ale też lokatorzy uciążliwi, zaśmiecający i demolujący mieszkania, nadużywające alkoholu.
AW, zdjęcia UM w Kaliszu
Napisz komentarz
Komentarze