Pożar wybuchł po 15.00. Wszystko zaczęło się od dachu, gdzie kładziono papę. Ten łatwopalny materiał zapalił się od ognia palnika, którego budowlańcy używali przy montażu pokrycia. W kulminacyjnym momencie ogień sięgał kilku metrów i szybko rozprzestrzeniał się.
Kilkanaście zastępów straży pożarnej szybko podjęło akcję ratunkową, ale ogień nadal się tlił i rozprzestrzeniał po konstrukcji dachu, aż do połowy długości obiektu. Blok ewakuowano. Swoje mieszkania musiało opuścić kilkadziesiąt osób. Wielu z nich wynosiło z mieszkań ubrania i wartościowe przedmioty.
Po 3 godzinach ogień udało się opanować. Na miejscu są przedstawiciele władz miasta i pracownicy wydziału zarządzania kryzysowego. Do bloku weszli pracownicy inspektoratu budowlanego, którzy mają ocenić czy blok nadaje się do zamieszkania. Wiadomo, że w wyniku działań ognia i samej akcji gaśniczej kilkanaście mieszkań na ostatnim piętrze zostało uszkodzonych.
Na miejscu jest też policja. Funkcjonariusze m.in. sprawdzili trzeźwość mężczyzn, którzy pracowali na dachu. Wszyscy byli trzeźwi. Dokładne straty i los mieszkańców tego bloku będą znane po dokładnej analizie stanu obiektu.
MS, autor, czytelnicy portalu Łukasz, Przemysław, Paulina, wideo: czytelnicy portalu Krzysiek, Hubert, Damian
Napisz komentarz
Komentarze