Kalisz zawsze w czerwcu przeżywa swe święto rozpisane na szereg wydarzeń społecznych, sportowych i kulturalnych. Do najbardziej spektakularnych punktów obchodów z pewnością należy koncert „Pod niebem Kalisza”, który ma już wieloletnią tradycję i – co tu ukrywać – cieszy się ogromną popularnością. Tegoroczny miał dwie odsłony – zakończył go występ Agnieszki Chylińskiej z zespołem, a rozpoczęli Wowa i Warasy.
Kim jest Wowa? To artystyczny pseudonim Waldemara Bajaka, który przez 18 lat związany był z naszym miastem. Kaliszanie dobrze znają jego występy pod szyldem Wowa z Charkowa. Był to projekt zainicjowany w 2011 roku, dzięki któremu zyskał nie tylko uznanie publiczności, ale też odniósł kilka sukcesów, m.in. na Międzynarodowym Festiwalu Wladimira Wysockiego oraz na Międzynarodowym Festiwalu Zbliżenia Kultur. Jako „Wowa z Charkowa” muzycy nagrali pięć płyt, a w tym roku – najprawdopodobniej jesienią, ukaże się pierwszy oficjalny album zespołu W-O-W-A. To nowy muzyczny projekt leadera grupy, z nowymi muzykami i w nowym repertuarze, złożonym przede wszystkim z autorskich piosenek w języku polskim w żywiołowych aranżacjach. Wowie w tym projekcie towarzyszą Warasy – formacja, która tworzy i gra muzykę góralską. Do większości utworów słowa napisał Waldemar Bajak, a muzykę skomponował Sergei Shnurov.
Koncert Wowy został przyjęty bardzo przychylnie, ale plac św. Stanisława wypełnił się po brzegi na dopiero kilkanaście minut przed występem Agnieszki Chylińskiej. To artystka, której w zasadzie nie trzeba przedstawiać. Po pierwsze: jest na tyle nietuzinkową osobowością, że nie można było nie zauważyć jej wieloletniej obecności na polskiej estradzie. Po drugie: jest posiadaczką tak indywidualnego głosu, że nie można jej pomylić z żadną inną wokalistką. Po trzecie: jest dawczynią przebojów, które nie przemijają. Po czwarte: w doskonały sposób realizuje motto „nigdy taka sama”, co przekłada się na ciągłe zaskakiwanie swych fanów przy kolejnych płytach i projektach. Warto zwrócić uwagę, że w każdym momencie rozwoju swej kariery, czy jako wokalistka ONA, czy jako liderka zespołu „Chylińska”, czy jako artystka rozwijająca swą indywidualną karierę, zawsze była oryginalna, zawsze wdzierała się w świadomość słuchaczy i nigdy nie pozwalała o sobie zapomnieć.
Od płyty „Modern Rocking” do „Forever Child” minęło jednak sporo czasu, dlatego singiel „Królowa łez” fani przywitali z dużą radością. Agnieszka Chylińska przygotowywała płytę bez jakichkolwiek medialnych zapowiedzi i ukryła nawet datę premiery. Pojawienie się krążka oraz teledysku do singla promującego wydawnictwo było zatem sporym zaskoczeniem. Artystce zależało na skupieniu i realizacji płyty, która – jak przyznała później w wywiadach – jest wyrazem jej aktualnego stanu ducha. Od premiery albumu artystka niemal bezustannie koncertuje. W ramach FOREVER CHILD TOUR zagrała kilkanaście koncertów w największych miastach w Polsce oraz w Europie, m.in. w Belgii, Holandii, Wielkiej Brytanii i Irlandii. Od kwietnia realizuje letnią część trasy koncertowej, a w piątkowy wieczór zatrzymała się w Kaliszu, dając niezwykle energetyczny koncert. Publiczność zaśpiewała wraz z wokalistką zarówno najnowsze przeboje, takie jak „Królowa łez” czy „Winna”, jak i hity sprzed lat, tworzone m.in. z zespołem ONA.
Za organizację koncertu „Pod niebem Kalisza” odpowiadają Kaliska Filharmonia i OSRiR. A w sobotni wieczór, 24 czerwca, na tej samej scenie odbędzie się Open Air Gala. W pełnym przebojów koncercie operowo-operetkowym zaprezentują się sopran Ewa Iżykowska i jej studenci oraz tenor rodem z Bułgarii - Kałudi Kałudov. Artystom towarzyszyła będzie Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Kaliskiej pod dyrekcją Adma Klocka.
R. Kuciński, zdj. autor, FELA
Napisz komentarz
Komentarze