Błyski, grzmoty, silny wiatr i ulewny deszcz. Wczoraj późnym wieczorem i w nocy nad Kaliszem i całym regionem przechodziły burze. Kalisz i powiat kaliski znacząco nie ucierpiał. – Tej nocy mieliśmy dwie interwencje związane z usuwaniem skutków burzy. – mówi nam dyżurny kaliskiej PSP.
W Jagodzińcu w gminie Brzeziny od uderzenia pioruna zapaliła się stodoła. Był to jednak niewielki pożar, który szybko ugasili strażacy zawodowi i druhowie OSP. W samym Kaliszu straż interweniowała tylko raz. Około północy na kamienicy przy ul. Złotej strugi deszczu zerwały rynnę.
I właśnie obfite opady deszczu były najbardziej dokuczliwe. Według IMGW w Kaliszu spadły wczoraj 34 litry wody na metr kwadratowy. To więcej niż połowa miesięcznej sumy opadów odnotowywanych w czerwcu w ostatnich latach. Porównywalne opady wystąpiły w Liskowie, spadło tam 31 litrów na mkw.
Dziś pogoda się uspokoi. Od rana jest ciepło i słonecznie. Temperatura wzrośnie dziś do 25 stopni. Wczesnym popołudniem ponownie będą występować opady deszczu.
MS, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze