Do kradzieży doszło 10 lipca na jednym z oddziałów szpitala w Jarocinie. W godzinach dopołudniowych z dyżurki pielęgniarskiej zniknął telefon komórkowy o wartości 600 złotych.
- Policjanci wykluczyli, by kradzieży dokonał ktoś z pacjentów szpitala. Śledczy udali się więc do okolicznych lombardów, żeby sprawdzić czy skradziony telefon nie został sprzedany w jednym z nich. Okazało się, że w tym dniu w dwóch punktach pojawił się mężczyzna, który chciał zastawić telefon odpowiadający parametrom skradzionego aparat – mówi rzecznik jarocińskiej policji sierż. Sztab. Agnieszka Zaworska.
Dzięki rysopisowi mężczyzny, policjanci wytypowali sprawcę kradzieży. Okazał się nim dobrze znany funkcjonariuszom 51-letni mieszkaniec Jarocina. Telefon został odzyskany, a złodziej noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat więzienia.
AG. fot. Policja w Jarocinie
Napisz komentarz
Komentarze