Solarisy uziemiła ich zaleta – naszpikowanie informatycznymi systemami, które, jak okazało się dopiero po zakupie autobusów, nie chciały współpracować z oprogramowaniem KLA. Od kilku tygodni nad tym problemem pracują przedstawiciele słowackiej firmy MT TEST, która dostarcza solarisom system biletowy. - Podwykonawca firmy Solaris dalej pracuje nad systemem. Dzisiaj jestem uzbrojony w cierpliwość i czekam aż będę mógł przekazać dobrą wiadomość mieszkańcom. Natomiast jak w każdym przetargu jesteśmy narażeni na to, że ktoś nie do końca dobrze wywiąże się z umowy i dziś mamy taką oto sytuację, że autobusy są sprawne tylko jest problem z oprogramowaniem informacyjnym – mówi Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza.
Dziś dowiedzieliśmy się od Piotra Bewziuka, prezesa KLA, że większość funkcjonalności wreszcie działa i że informatycy są już blisko końca uporania się z informatycznymi komplikacjami. Przypomnijmy, że naszpikowane informatyką autobusy uziemił system biletowy. - Nasze autobusy wyposażone są w system pobierania opłat. Komputer pokładowy i kasowniki, którymi ten system steruje w tej chwili, są już trzech generacji: pierwsza generacja była dostarczona w roku 2000, druga w 2010 i w nowych autobusach jest trzecia generacja. I problem polega na tym, żeby stworzyć takie oprogramowanie do tych nowych komputerów i do całego systemu, żeby on spiął te wszystkie trzy generacje i żeby one były ze sobą kompatybilne. Inaczej mówiąc, żeby pasażerowie mogli odbijać swoje karty bez względu na to, w jakim autobusie się znajdą. Jeden system musi obsłużyć wszystkie trzy generacje urządzeń – tłumaczy Piotr Bewziuk.
Za każdy dzień postoju nowych autobusów Solarisowi naliczana jest kara finansowa. Prezydent zdradził dziś, że jest to już kilkaset tysięcy zł. O te pieniądze Kalisz będzie musiał walczyć w sądzie. - Kary są naliczane i będą egzekwowane, a ile to zajmie i jaka będzie ostateczna kwota, to będziemy na państwa na bieżąco informować, bo to nie są tajemnice – mówi prezydent Kalisza.
Autobusy kosztowały prawie 15 milionów złotych. Zostały zakupione z pieniędzy KLA. Nowy nabytek pozwoli wycofać z ulic 11 najstarszych – kilkunastoletnich – pojazdów. Jesienią do miasta przyjadą kolejne nowe autobusy. Tym razem kupione przez miasto z pieniędzy pozyskanych z WRPO.
***
Kaliszanie nowe autobusy mogli na razie tylko obejrzeć. Pod koniec czerwca zaparkowano je przy Ratuszu. Wówczas ówczesny prezes Kaliskiego Przedsiębiorstwa Transportowego, Mariusz Wdowczyk zapewniał, że nowoczesne pojazdy będą wozić kaliszan od 1 lipca. Zakładano, że zintegrowanie wszystkich systemów informatycznych zajmie około dwóch tygodni. Zajęło jednak więcej. W tym czasie Mariusz Wdowczyk porzucił stanowisko szefa KPT na rzecz bardziej intratnej posady w spółce Energa. Podczas pożegnalnej konferencji prasowej zapewniał, że nowe solarisy zaczną kursować 19 lipca.
AG, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze