Samorządowcy z całej Polski na konferencji „Baseny Polskie” zbierają się już po raz 19. Tym razem od 16 do 17 listopada o rekreacji wodnej rozmawiają w Kaliszu. Oprócz spotkań i debat, konferencja to przede wszystkim okazja do zwiedzania kaliskiego Aquaparku, włącznie z wypróbowaniem jego atrakcji na własnej skórze. - Konferencja to okazja do zaprezentowania kaliskiego Aquaparku, a także do wymiany doświadczeń z reprezentantami samorządów i z zarządzającymi obiektami wodnej rekreacji w Polsce. – czytamy w komunikacie Parku Wodnego.
O ile Aquaparkiem władze miasta mogą się pochwalić, w szczególności frekwencją na tym obiekcie, to na pewno nie można tego powiedzieć o innej „inwestycji wodnej” tej kadencji.
Goście z Polski nocują i przebywają głównie w okolicach Śródmieścia, dlatego raczej nie będzie im dane zobaczyć zrujnowanego basenu „Delfin” na osiedlu Dobrzec. Planowanego zwiedzania tego obiektu nie widać też w agendzie konferencji. A byłoby co oglądać i nad czym debatować.
Tak jesienią 2015 roku władze Kalisza ogłaszały sukces ws. "Delfina"
Miasto kupiło „Delfina” od prywatnego przedsiębiorcy za milion złotych. 500 tys. zł miał kosztować remont i uruchomienie tej pływalni. Szybko okazało się, że prawdziwe koszty mogą sięgnąć nawet… 3 milionów. Dlatego władze Kalisza, mimo, że ogłosiły oficjalnie już sukces, zrezygnowały z modernizacji tego basenu i zapowiedziały budowę nowego obiektu. Sprawą na wniosek miasta zajmuje się prokuratura. Śledczy sprawdzają m.in. dlaczego ekspertyzy dotyczące stanu technicznego „Delfina” dokonane przed kupnem, tak daleko różniły się od tej po wydaniu miliona na jego kupno.
MS, fot. Aquapark, archiwum
Napisz komentarz
Komentarze