Podczas wczorajszej debaty wystąpiło kilkudziesięciu posłów z ponad setką pytań i uwag. Szersza opinia publiczna zapamięta na pewno te wystąpienia, której wartość merytoryczna jest niewielka, ale ostry język wzmocniony o widowiskowe rekwizyty, powielane są przez ogólnopolskie media. I tak posłów PiS, a nawet część tych z PO, zbulwersowało zachowanie Michała Szczerby. Poseł rzucił z mównicy plik prezydenckich projektów ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym. Wicemarszałek Sejmu Kidawa- Błońska poprosiła go, by podniósł porozrzucane ważne papiery. Później na mównicy pojawił się poseł z Kalisza.
Najpierw dostało się posłowi Piotrowi Misiło z Nowoczesnej, później całej opozycji. - Od czego by tu zacząć, bo padło tu tyle niesamowitych słów, niesamowitych wypowiedzi, że pewnie brakłoby czasu żeby je skomentować. – mówił Kaleta.
Poseł znalazł w końcu znalazł i czas i rekwizyt, by skomentować zachowanie opozycji. - Wprowadzacie gorsze standardy w wykonaniu posła Szczerby. (…) Dzisiaj kolejny raz pokazał pan, że jest pan zwykłym szczeniakiem. I należy się panu prezent. Niech się pan do mnie zgłosi do mnie w kuluarach. To jest pieluszka. Pan się zachowuje tak, żeby czegoś takiego używać. Mam tylko jedną, ale wręczę ją panu. Przepraszam za rozmiar, ale mniejszej nie było. – powiedział poseł z Kalisza. Jak można się tylko domyślać, poseł Michał Szczerba nie odebrał „prezentu”.
Piotr Kaleta jest znany ze swoich kontrowersyjnych czy ostrych wystąpień sejmowych. Dwukrotnie miał ostre słowne spięcie z posłem Nitrasem z PO, wyczuwał też „swąd szatana” na sali sejmowej. Więcej o tych zdarzeniach przeczytacie TUTAJ.
MS, wideo: YT/wybierzpolske
Napisz komentarz
Komentarze