Protestujący spotkali się dziś przed wejściem do Villi Calisii przy alei Wolności. Tam ze schodów gmachu przemawiali członkowie KOD i zaproszeni goście, m.in. członkowie Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Ich przemówień wysłuchało około 200 zgromadzonych osób. Michał Witkowski z KOD mówił, że sytuacja w Polsce jest na tyle zła, że doszło do samobójstwa Piotra Szczęsnego, który widział to, „czego my nie widzimy”. – Chciał obudzić nas, chciał żeby społeczeństwo zobaczyło, co robią z jego ukochanym krajem. – mówił Witkowski.
W przeciwieństwie do poprzednich protestów KOD, tym razem mocno podkreślano wątek lokalny i kwestie samorządowe. To za sprawą zapowiadanym zmianom o ordynacji wyborczej. - Bez względu na to jakie macie sympatie personalne, wszyscy jak jeden mąż musimy zagłosować na tych, którzy będą reprezentowali antypisowską koalicję. – mówił Michał Witkowski.
Witold Sitarz, były senator z Platformy Obywatelskiej mocno podkreślał natomiast związek Polski z Unią Europejską i zapowiedział, że „mały człowiek” nie wyprowadzi nas z Unii. Po przemówieniach zaśpiewano hymn Unii Europejskiej, a po niej protest przeniósł się przed budynek Sądu Okręgowego. Na czele protestujących stanęły dwa transparenty: „Przywrócić godność prawu” i „ Zdradza Ojczyznę ten, kto łamie jej konstytucje”. Manifestujący mięli ze sobą znicze i świece.
Cały protest zabezpieczała policja. Po około 40 minutach manifestacja została rozwiązana.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze