Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kaliski wątek dzikiej reprywatyzacji w Warszawie

Dzika reprywatyzacja ma także kaliski wątek. Jedną z osób, która w wyniku tzw. dekretu Bieruta straciła prawo własności do gruntów w stolicy, jest Alfred Kahl. Warszawiak, którego matka pochodziła z kaliskiej rodziny Fibigerów i który ostatnie lata życia spędził w naszym mieście i tu zmarł, miał działkę m.in. przy ul. Chmielnej. W latach 90-tych ta za bezcen została przejęta i sprzedana za miliony przez rzekomych spadkobierców. Domniemanych, bo tacy są dopiero ustalani w związku z pracami komisji zajmującej się trwającym przez lata procederem – wyjaśnia poseł Jan Mosiński, który pracuje w zespole zajmującym się sprawą.
Kaliski wątek dzikiej reprywatyzacji w Warszawie

Chodzi o około 1000 metrów kwadratowych gruntu w samym centrum Warszawy – na obecnym placu Defilad. Przed wojną rodzina Kahlów miała tam zabudowania. Jak większość budynków w stolicy te zostały zniszczone w trakcie powstania. Dekret Bieruta z 1945 roku odbierał właścicielom prawo do tych terenów i zakładał, że można się ubiegać o zamianę dotychczasowego prawa własności na użytkowanie wieczyste. Takich wniosków złożono około 15 tysięcy. Pozytywnie rozpatrzono nieliczne. Jedną z osób zajmujących się poszukiwaniem tuż po wojnie właścicieli ziem w stolicy, był mecenas Witold Bayer. – Rozsyłał do właścicieli informacje, że zgłasza wniosek o zmianę statusu działki i takie pismo wysłał też do Alfreda Kahla – mówi Jan Mosiński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, który pracuje w komisji zajmującej się dziką reprywatyzacją.

Alfred Kahl urodził się w 1900 roku w Warszawie i tam spędził większość życia. Jego matka Lidia pochodziła ze znanej w Kaliszu rodziny Fibigerów. Być może dlatego mężczyzna pod koniec życia przeprowadził się do naszego miasta. - Zamieszkał przy ul. Częstochowskiej 13 i na ten adres mecenas Witold Bayer wysłał po wojnie pismo o możliwości ubiegania się o zmianę statusu działki – wyjaśnia poseł.

Nie wiadomo, czy dostał odpowiedź. Część dokumentów i pełnomocnictw zgromadzonych przez adwokata, działającego w antykomunistycznym podziemiu i aresztowanego przez UB, zaginęła. Sprawą zajął się inny prawnik. Sam Kahl zmarł w 1948 roku w Kaliszu. Związany w ostatnich latach życia z naszym miastem kupiec, miał dwie córki. Teraz, w związku z tzw. dziką reprywatyzacją, poszukiwani są jego spadkobiercy.

Wiadomo, że w latach 2012- 2013 działki przy ulicy Złotej19, Zielonej 7 i 17 oraz Chmielnej 50 (dzisiejszy plac Defilad) zostały odzyskane przez spadkobierców ich prawowitych właścicieli, a nie tzw. czyścicieli, którzy za bezcen i bezprawnie w latach 90-tych nabywali grunty, które później sprzedawali za krocie. Czy wśród nich są także spadkobiercy potomka Fibigerów? – Rodzina Kahlów była liczna i niektórzy spadkobiercy widnieją w dokumentach jako osoby, które wyrokiem sprzed kilku lat znalazły się w tym gronie – dodaje Jan Mosiński.

Czy wszyscy otrzymali odpowiednie zadośćuczynienie? Wiadomo, że Witold Bayer nie dostarczył do warszawskiego magistratu odpowiednich pełnomocnictw, a jeśli to zrobił to gros  dokumentów zaginęło. Teraz stołeczna prokuratura, na zlecenie komisji zajmującej się dziką reprywatyzacją, poszukuje spadkobierców Alfreda Kahla. Wiadomo, że córki mężczyzny – Lidia (imię po babce) i Krystyna, wyjechały z Kalisza. Jedna zamieszkała razem z matką w Poznaniu, druga wróciła do Warszawy. A rozbija się o miliony złotych.

Dzika reprywatyzacja to zjawisko, które narodziło się w latach 90-tych. Było pokłosiem tzw. dekretu Bieruta z 1945 roku odbierającego przedwojennym właścicielom stołecznych gruntów prawo własności. Zgodnie z powojennymi zapisami, tuż po jego wprowadzeniu, właściciele mogli ubiegać się o przekształcenie prawa własności na użytkowanie wieczyste. Większość wniosków była odrzucona, ale już po upadku komunizmu na ich podstawie można było ubiegać się o odzyskanie własności. Grunty, za niewielkie pieniądze, kupowali tzw. czyściciele kamienic. Podwyższali czynsz. Wyrzucali dotychczasowych mieszkańców, a nieruchomości sprzedawali z ogromnym zyskiem. „Newsweek” w jednym ze swoich artykułów poświęconych sprawie podaje przykład  Marka Mossakowskiego, który odkupił prawa do roszczeń przy ul. Hożej 25 za … 50 zł. Kiedy były antykwariusz stał się właścicielem działki wystąpił do miasta o odszkodowanie za bezpłatne użytkowanie budynku w wysokości 5 mln zł. To jeden z przykładów. Innym jest kamienica przy ul. Nabielaka, w której mieszkała Jolanta Brzeska. Kobieta walczyła z czyścicielem i jego metodami działania. Kilka lat temu jej spalone ciało znaleziono w Lesie Kabackim. Sprawców morderstwa do dziś nie wykryto.

Według Zrzeszenia Właścicieli Nieruchomości Warszawskich do zwrotu zostało około 12 tysięcy hipotek. Ich wartość to 25 miliardów złotych.

AW, fot. Google Street View

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 999 hPa
Wiatr: 19 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: OlkaTreść komentarza: Ale podatki ludzie płacą do Pleszewa. To nonsens i kiepsko świadczy o władzach Kalisza że wzorem innych miast tego nie przyłączyli do miastaData dodania komentarza: 22.11.2024, 10:29Źródło komentarza: Wznoszą się mury. Nowe biurowce na granicy z KaliszemAutor komentarza: PiwoniczaninTreść komentarza: Było referendum i Dobrzec z Sulisławicami chciały , a Kościelna Wieś z Biskupicami nie chciały przyłączyć się do Kalisza. Gdyby Kościelna Wieś była wtedy przyłączona do Kalisza , to osiedle nie powstałoby, bo główną przesłanką powstania była przynależność gruntu do innej jednostki samorządowej.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 09:45Źródło komentarza: Wznoszą się mury. Nowe biurowce na granicy z KaliszemAutor komentarza: YyyTreść komentarza: Brawo dla władz Kalisza za bierność w kontekście przyłączenia tej wsi do Kalisza. Nowe podatki pójdą do kasy innej gminy. ŻalData dodania komentarza: 22.11.2024, 08:38Źródło komentarza: Wznoszą się mury. Nowe biurowce na granicy z KaliszemAutor komentarza: KubaTreść komentarza: Od ulicy wrocławskiej w całej linii działki na prawo od urzędu wyrosła już piękna aleja sumaka octowca, zachowajcie chociaż fragment, niech się wlicza w te 39% biologicznie czynnej powoerzchni, pięknie oddzieli, wygłuszy i zniweluje wiatr chulajacy wokół bloków.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 08:17Źródło komentarza: Jedna ulica, dwa nowe osiedla. Tam powstaną nowoczesne bloki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama