Po 11.00 kierowca ciężarówki, 28- latek z Podlasia z lawetą wjechał w wiadukt w ulicy Rzymskiej. Co prawda przez niego przejechał, ale zniszczył przy tym przewożony towar i konstrukcję wiaduktu. Bmw i citroen wiezione na samej górze wyglądają jak zwinięte harmonijki, uszkodzony został też volkswagen transportowany poziom niżej.
Kierowca musiał czuć albo słyszeć zgrzyt gniecionej blachy, ale pojechał dalej. Policja zatrzymała go na ul. Łódzkiej. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1000 zł. Lawetą nie mógł odjechać, bo i ona uległa uszkodzona. Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna nie zwrócił uwagi na znak określający wysokość wiaduktu na poziomie 3 metrów, bo kierował się nawigacją, ale dla samochodów osobowych.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze