Pierwsza gwiazda na wigilijnym niebie wypatrywana jest z zapartym tchem. To symbol gwiazdy betlejemskiej, która prowadziła Mędrców do maleńkiej stajenki w Betlejem, w której narodził się Chrystus. Dla nas to znak, że możemy zacząć świąteczną kolację. Często zdarza się, że 24 grudnia na niebie najpierw widać planety – Wenus lub Jowisza, ale w tym roku zdecydowanie będą to gwiazdy. - Na zachodzie Vega z gwiazdozbioru Lutni i ona naprawdę będzie tą pierwszą wigilijną gwiazdką. Pojawi się na niebie już około godziny 16.00 – podpowiada Radosław Pior z Astro Areny w Kaliszu. – Natomiast na wysokim wschodzie będzie świeciła Kapella z gwiazdozbioru Woźnicy. Dlatego jeśli ktoś ma okno na zachód, będzie widział Vegę, a na wschodzie Kapellę. Różnica czasowa pomiędzy pojawiającą się Vegą a Kapellą jest nieznaczna, więc można powiedzieć, że te dwie gwiazdy aspirują do roli pierwszej gwiazdki betlejemskiej.
Warto wypatrywać także innych gwiazd czy gwiazdozbiorów. Zimowe niebo sprzyja takim obserwacjom, dodaje Radosław Pior. - Takim gwiazdozbiorem zimowym, taką ikoną zimowego nieba jest gwiazdozbiór mitycznego herosa Oriona. On pojawia się już wieczorem, więc jeśli tylko jest dobra pogoda, to np. przed Pasterką lub tuż po, ale też w trakcie świątecznych spacerów, można wysoko spojrzeć w niebo i zobaczymy taki charakterystyczny prostokąt, kokardkę. Mitycznego herosa można sobie wyobrazić, jak to przed wiekami - jeszcze przed Chrystusem - mityczny heros walczył z bykiem na niebie.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze